Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, napisał prześmiewczy list do Jeana-Claude Junckera. Błaga przewodniczącego Komisji Europejskiej. o niewysyłanie uchodźców do Polski. Powody są liczne…
Z rosnącym niepokojem patrzę, jak chce Pan wysłać tysiące uchodźców, którzy cudem uniknęli śmierci z rąk Asada bądź ISIS, pod jarzmo kaczystowskiego reżimu w Polsce. To po to ci ludzie narażając życie płynęli na dziurawych łajbach do nowoczesnej i postępowej Europy, żeby teraz zesłał ich Pan do KatoCiemnogrodu na Wisłą, który budzi takie przerażenie Sił Postępu?
– pisze na swoim blogu. Odsyła Junckera do ,,Autorytetów Moralnych” w sprawie opinii o Polsce.
reżyserka Holland wyraźnie mówi, że obecnie w Polsce jest gorzej niż za Hitlera i Stalina, a aktorka Janda w sposób jednoznaczny stwierdza, „że ludzie w Polsce nigdy nie bali się tak jak teraz”. Aktorka Cielecka zaś „czuje się w tramwaju jak żydowskie dziecko za okupacji”. Taki los chce Pan zgotować tym cudem uratowanym ludziom?
Kaźmierczak wylicza kolejne symptomy kryzysu:
Począwszy od zbrodniczego pozbawienia prenumeraty przez rządowe agencje Gazety Wyborczej, poprzez niedopuszczenie do udziału w programie na TVP Info charyzmatycznego Jarosława Marciniaka jako reprezentanta KOD, w miejsce zaproszonego Mateusza Kijowskiego, a skończywszy na wykluczeniu posła Szczerby z obrad Sejmu za wyrażenie uczuć do Marszałka tej samej płci. To tylko wybrane, niektóre zbrodnicze czyny kaczystowskich siepaczy.
Apeluje do Junckera:
Kto jak kto ale Pan, jako chrześcijanin dumny członek Chrześcijańsko-Społecznej Partii Ludowej nie powinien posyłać ludzi do piekła!
Gospodarka to po prostu czarna rozpacz:
Morawiecki z Kowalczykiem tak zastraszyli polskich przedsiębiorców, że ci biedni ze strachu nie mogą spać po nocach i wykręcili zawstydzający drugi w wysokości wzrost gospodarczy w Europie, zatrudnili milion Ukraińców a bezrobocie doprowadzili do najniższego o poziomu w historii III RP. Wszystko to ze strachu przed reżimem Szydło. I polski rząd zamiast nad tym ubolewać – bezwstydnie chwali się tymi wynikami nienawiści, wszędzie je eksponuje, za nic mając uczucia innych narodów Europy! Wstyd i żenada! I jeszcze ten Marczuk – polecam Panu przyjrzeć się ptaszkowi – odebrał dotacje państwowe do teatru aktorki Jandy, który latami świetnie radził sobie rynkowo, i przeznaczył je na zbrodniczy program 500+, który zlikwidował w 90% ubóstwo wśród dzieci. Te brudne, zabrane kulturze pieniądze, są znakiem hańby rządzących i obrazem męczeństwa aktorki Jandy.
Kaźmierczak kończy apel do Junckera słowami:
Apeluję do Pana sumienia! Pan nie każe tych biednych ludzi zsyłką do mojego strasznego kraju! Ale jeśli Pan nie posłucha mnie jednak i okaże się Pan bezwzględny – to może im jednak jakieś cross-cultural szkolenie zrobić, bo naród u nas ciemny i dziki i za obmacywanie kobiet w tramwaju to można w ryj dostać i to od całkiem trzeźwego. Wiem, że w to ciężko uwierzyć.
(113283)
List jest pisany nie do Schulza a do Jean-Claude Junckera
Dobre, a obaj panowie wymienieni przez kolegę reds777 powinni trafić do mej obory. Uczciwa praca przy wywożeniu gnoju to najlepsze lekarstwo na ich lewackie pół-mózgi.
Dobre, naprawdę dobre