Przez wiele lat w brytyjskim Rotherham gang złożony z Pakistańczyków napadał i gwałcił dzieci. Po latach jedna z ofiar zabrał głos w tej sprawie, ujawniając niewygodne dla władz fakty.
13-letni Emma padł w 2003 roku ofiarą gwałtu. Sprawa został zgłoszona policji. Dziewczynka, która przeżyła dramat, ujawnia po latach, że drugi czekał na nią na komisariacie.
Czułam się jak rasistka. Chciałam pracować z policją, podałam imiona i opisy sprawców, a wtedy usłyszałam, by nie mówić o ich narodowości. Pouczano mnie w tej sposób wiele razy. Robili to policjanci i pracownicy socjalni
– przyznała pani Emma w rozmowie na antenie radia LBC. To nie jest pierwszy głos. Już wcześniej docierały sygnały od ofiar, że dzieje się w tej sprawie coś niepokojącego…
Gang złożony z Pakistańczyków przez długie lata działał na terenie Rotherham. Mężczyźni uwodzili 12-15 letnie dziewczynki, a następnie wykorzystywali seksualnie. Najczęściej grupowo i z użyciem przemocy. Władze i policja miały przymykać oczy na ten proceder, bojąc się oskarżeń o rasizm, chociaż gang mógł skrzywdzić setki nieletnich dziewczynek.
W końcu sprawa ujrzała światło dzienne, a w 2010 roku skazano pięciu mężczyzn. Nie zatrzymało to jednak fali gwałtów. Ofiary nadal informowały, że Pakistańczycy widywani są w swoich samochodach z młodymi dziewczynami. Dopiero od 2014 roku w mieście panuje względny spokój. Ostatecznie do tej pory w tej sprawie skazano 24 mężczyzn i 2 kobiety. Najwyższy wyrok to 35 lat więzienia.
(530)
