,,Czarny protest” wzbudził powszechne zainteresowanie mediów. Przeciwniczki zaostrzenia prawa aborcyjnego miały głos. Co mówiły?
Podczas udzielania wywiadu jedna z demonstrujących przerwała i wykrzyknęła do mikrofonu, odpowiadając na pytanie, co z ciałem dziecka w przypadku aborcji:
Jakiego k…..a dziecka?
Poziom feministek 😒
-To moje ciało i chciałbym móc dokonywać własnych decyzji
-A co z ciałem dziecka?
-Jakiego kurwa dziecka?
(Wiadomości) pic.twitter.com/Ya8Pl3AecM— ZielonaGąska (@ZielonaGaska) 1 października 2016
Dostrzeżono również, że na proteście pojawił się Stefan Niesiołowski. Tak, ten sam Stefan Niesiołowski, który w 2008 r. Dziennikowi mówił:
Dla mnie ochrona życia nienarodzonych jest bardzo dużą wartością
— Anita Czerwinska (@Anita_Cz) 1 października 2016
Jego niedawna partyjna koleżanka Joanna Mucha pojawiła się również na proteście, ale nie spotkała się z miłym przyjęciem:
Mucha skonsternowana – próbowała przemawiać, ale została zakrzyczana [WIDEO]
Najgłośniej w mediach było o posłance Scheuring-Wielgus, która skandowała ,,dość dyktatury kobiet”.
Tymczasem zamiast przyznać się do niefortunnego błędu, Scheuring-Wielgus dalej upierała się przy swoim:
Dość dyktatury kobiet – Podtrzymuję. Dość dyktatury PBS, poseł Pawłowicz, Joanny Banasik. Dość dyktatury PiSu. Wolność!!! @Nowoczesna
— J. Scheuring-Wielgus (@JoankaSW) 1 października 2016
Uczestniczki ,,czarnego protestu” porównywały również kobiety do… żołnierzy wyklętych.
(2986)