28 sierpnia mija kolejna rocznica śmierci zamordowanej przez komunistów Danuty Siedzikówny „Inki” oraz Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”.
Sanitariuszka nie miała wówczas nawet 18 lat. Nim padły ostatnie strzały, „Inka” i „Zagończyk” zdążyli wykrzyczeć: „Niech żyje Polska!”. Dokładnie rok temu, 28 sierpnia 2016 roku, 70 lat po śmierci odbył się ich pogrzeb. Cześć i chwała Bohaterom!
GLORIA!
Nie prosili o litość, nie tego chcieli.
Gdy świat otaczały czarne chmury,
Wyrok kat odczytywał, wydany z góry;
Oni dumnie stali w swej ostatniej celi.
Nie było to dla bohaterów miejsce.
Po historii pozostaje krwawa łza.
Gdy o Ich męstwie milczał czas,
A konsekwencji wciąż nie poniosły bestie.
Nim kat pociągnął za wytarty cyngiel,
Krzyk: „Niech żyje Polska!”, po strzale – milknie.
Dumnie zginęli za Krzyż i Orła w koronie,
„Niech żyje Łupaszko!”… kat strzelił jej w skronie,
Choć zachowała się godnie! Żyli życiem wilka.
Tak zginął Zagończyk. Tak zginęła Inka.
Foto: Fragmenty wizytówek „Inki” i „Zagończyka” przygotowanych przez portal edukacyjny IPN „pamiec.pl”
Paweł Pytel
(407)
Mam pytanie. Kto jest autorem wiersza Gloria?