Francuzi wybrali. Le Pen w II turze. Dziennikarka „Gazety Wyborczej” skrytykowała Francuzów. Jej słowa spotkały się z ostrym odzewem internautów. „Na kondycję społeczeństwa nie wpływa ilość zamachów i niepotrzebnych śmierci?”
Francuzi w wyborach prezydenckich decydują, w którym kierunku pójdzie ich kraj. W dobie kryzysy z uchodźcami i w czasie licznych ataków terrorystycznych, pewne wybory nie mogą dziwić. Dominikę Wielowieyską, dziennikarkę „Gazety Wyborczej”, jednak dziwią. Do tego stopnia, że zaczęła krytykować Francuzów. Podobnie jak wcześniej Amerykanów i Polaków…
Do drugiej tury wyborów prezydenckich we Francji przejdą centrysta Emmanuel Macron oraz liderka Frontu Narodowego Marine Le Pen. Spore poparcie dostali też konserwatysta Francois Fillon oraz reprezentujący skrajną lewicę Jean-Luc Melenchon.
Wielowieyskiej nie spodobało się wysokie poparcie dla niektórych kandydatów.
Ponad 40 proc. wyborców poparło skrajnych, radykalnych kandydatów. To coś mówi nie tylko o kondycji społeczeństwa francuskiego.
Internauci szybko zareagowali na wpis dziennikarki „Gazety Wyborczej”. Nie ukrywali zdziwienia opinią Wielowieyskiej oraz ironizowali.
@DWielowieyska To chyba mówi, że francuskie społeczeństwo jednak nie może się przyzwyczaić do faktu, że „zamachy są dziś częścią życia w wielkim mieście”:)
@DWielowieyska Pani, to nie społeczeństwo jest winne, tylko to, co się we Francji dzieje: emigranci – zamachy, podatki – bezrobocie, Tak trudno to załapać?
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.