Francuski dziennik Le Monde nie będzie publikował zdjęć terrorystów, którzy dokonali zamachów, by uniknąć uczynienia z nich męczenników. Polskie media jednak nie zamierzają iść tym śladem.
W sytuacji, w której firmy kontrolujące media społecznościowe nie zastanawiają się nad efektem publikowania materiałów wspierających w gruncie rzeczy ideę terroryzmu, trudno będzie osiągnąć zamierzone efekty, jednak wydawcy mogą coś w tym kierunku zrobić. Z pewnością nie będziemy nakręcać spirali przemocy
– powiedział Jerome Fenoglio, dyrektor wydawniczy Le Monde, którego słowa cytuje serwis Wirtualne Media.
Oprócz wizerunków terrorystów nie będzie żadnych innych materiałów opublikowanych przez Państwo Islamskie, takich jak np. oświadczenia, w których dżihadyści przyznają się do danego ataku.
Gazeta, jak podkreśla, nie chce stać się tubą radykalnego islamu.
Z kolei rozgłośnia radiowa Europe 1 poinformowała, że nie będzie podawać imion i nazwisk terrorystów.
Generalnie jestem przeciwny, aby dziennikarze narzucali sobie autocenzurę, ale z drugiej strony rozumiem powody, dla których media francuskie zdecydowały się na taki krok
– powiedział serwisowi Press Bartosz Węglarczyk, dyrektor programowy Onet.pl.
Z kolei Piotr Stasiński z Gazety Wyborczej uważa, że publikowanie wizerunków terrorystów nie jest ich gloryfikowaniem, poza tym…:
W Polsce nie ma jednak sensu podejmowanie podobnych kroków, ponieważ nie ma u nas zamachów
– dodaje.
Jarosław Gugała z Polsatu uważa, że w Polsce „wprowadzenie takiej zasady na stałe jest nierealne. Byłoby to bardzo trudne, chociażby z tego powodu, że dzisiaj trudno zdefiniować, czym są media i kto jest dziennikarzem”. Gugała dodaje:
warto również pokazać, że sprawca jest zbrodniarzem. Niech wszyscy o tym wiedzą i boją się, że ich nazwisko może zostać w ten sposób ukazane.
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.