Polska wysoko pokonała reprezentację Litwy 4:0. Ale wynik mógł być jeszcze bardziej okazały, gdyby nie kontrowersyjna decyzja sędziego. Przy stanie 2:0 Grzegorz Krychowiak zdobył niezwykle efektowną bramkę. Ku niezadowoleniu kibiców sędzia uznał, że gola nie ma.
Przy trafieniu reprezentanta Polski arbiter dopatrzył się zagrania ręką. Taką decyzję podjął po analizie VAR.
Efektowny sposób trafienia do bramki przeciwnika sprowokował wielu do zabawnych komentarzy:
Krychowiak zrehabilitował słowo Pięta*
— Paweł Wilkowicz (@wilkowicz) 12 czerwca 2018
Krychowiak dziwi się, że mu nie uznali bramki. A czym strzelił w obecności prezydenta?
Piętą!!!— Szymon Majewski (@SzymonSuperSam) 13 czerwca 2018
Sam Krychowiak był również w świetnym nastroju po meczu, ale co do samej sytuacji nie miał wątpliwości.
To nie ma sensu. Tego typu sytuacji się nie gwiżdże. Zostałem okradziony z gola. Jakbym nie miał ręki, to bym został uderzony w klatkę piersiową
– tłumaczył w rozmowie z TVP.
No mam ręce, no sorry. To jest tego typu sytuacja, że jakby było dośrodkowanie, to sędzia nie odgwizdałby ręki. Okradli mnie z gola. Ja strzelam zazwyczaj ważne gole, nie mam nic przeciwko temu, że ta bramka nie wpadła
– dodał, mając nadzieję, że strzeli istotną bramkę podczas Mundialu.
W mojej ocenie nie jest to rozmyślne zagranie ręką Grzegorza Krychowiaka, a więc bramka powinna być uznana. #POLLTU pic.twitter.com/io9uOwF0AV
— Arbiter Café (@h_demboveac) 12 czerwca 2018
Oto skrót całego meczu:
(3448)