Informowaliśmy niedawno o wezwaniu do zapłaty za blokadę sprzętu do pozyskiwania drewna w Puszczy Białowieskiej. Ekolodzy jednak nie chcą płacić, a zamiast argumentów sięgają po rękoczyny.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku poinformowała, że 14 lipca doszło do napaści na dyrektora Zakładu Transportu i Spedycji Lasów Państwowych w Giżycku.
Do sekretariatu ZTiS LP w Giżycku zgłosił się Adrian Grzegorz, działacz Fundacji Las Naturalny z prośbą o rozmowę z dyrektorem odnośnie otrzymanego wezwania do zapłaty. Dyrektor Jerzy Rosiński zgodził się na rozmowę i zaprosił gościa do gabinetu.
Jaki przebieg miała rozmowa? Oto relacja z oficjalnej strony Lasów Państwowych:
Rozmowa od początku była nieprzyjemna. Pan Adrian Grzegorz groził dyrektorowi Rosińskiemu paragrafami przepisów prawa unijnego oraz powiedział, że nie zgadza się z otrzymanym wezwaniem i porwał je na strzępy, po czym rzucił nim w twarz dyrektora Rosińskiego. Dyrektor ZTiS LP w Giżycku natychmiast wyprosił aktywistę z gabinetu, po czym nie spodziewając się zupełnie takiej sytuacji, został uderzony w twarz przez pana Adriana Grzegorza, po czym na chwilę stracił świadomość.
Taki przebieg zdarzeń potwierdzają świadkowie: w chwili napaści w gabinecie dyrektora obecny był jego zastępca, a przez otwarte drzwi gabinetu całą sytuację obserwowali również inni pracownicy Zakładu.
Napastnik próbował zbiec, ale został zatrzymany przez zastępcę oraz pracowników działu technicznego. Wezwano policję, a sprawa pobicia dyrektora Zakładu Transportu i Spedycji Lasów Państwowych w Giżycku trafi do sądu.
Tymczasem ZTiS LP w Giżycku jest konsekwentny wobec łamiących prawo ekologów. Dotychczas wysłano 78 wezwań do zapłaty.
(6375)