Dziennikarka Beata Sabała-Zielińska przeprosiła swoją niepełnosprawną córkę. Zamieściła emocjonalny wpis na portalu Facebook.
Kochani, muszę zrobić coś ważnego. Przeprosić moją córkę Aleksandrę Zielińską
– napisała.
Dziennikarka miała na myśli słowa, które wypowiedziała dla jednej z gazet:
jako matka chorego dziecka, znająca realia walki o zdrowie takiego dziecka, nigdy nie zmusiłabym kobiety by rodziła wbrew woli
Jej córka Aleksandra znalazła ten wywiad i rozpłakała się. Sama urodziła się z rozszczepem kręgosłupa.
Kiedy Ola, po przeczytaniu tego tekstu, rozpłakała się, zrozumiałam, że zrobiłam coś strasznego – odwróciłam się od własnej córki i od wszystkich jej podobnym, chorym i słabszym
– napisała dziennikarka.
To oni uczą nas człowieczeństwa, wrażliwości i empatii. Bez nich bylibyśmy ludzkimi wydmuszkami, nastawionymi na własną wygodę
– dodała.
Beata Sabała-Zielińska była korespondentką Radia Zet, jest współautorką książek o Zakopanem.
Z kolei córka Aleksandra prowadzi bloga, którym wyraża swoje antyaborcyjne poglądy. Na nim znajdujemy choćby taki zapis jej wspomnień:
Miałam dokładnie 14 lat, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam w polskim parlamencie „jatkę” na temat aborcji. Nie mogłam uwierzyć w to co słyszałam i oglądałam. Zapytałam więc wprost:
– Mamo, czy to znaczy, że gdybyś mnie nie chciała, mogłabyś mnie zabić?
– Tak – odpowiedziała mama.
– I mój kraj, moje państwo pozwoliłoby na to?
– Tak.
Nigdy w życiu nie usłyszałam czegoś równie strasznego
(1649)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.