W Niemczech trwają drugi dzień z rzędu uliczne burdy, niemieckie służby nie panują nad sytuacją, a na ulicach dochodzi do pożałowania godnych scen. W jednej takich sytuacji uczestniczyli lewicowcy z Antify, którzy próbowali uniemożliwić przejazd samochodu.
Pojazd na tablicach dyplomatycznych próbował przejechać ulicę, ale został zablokowany przez grupę lewicowców. Jednak nie zważając na ich postawę, kierowca postanowił jechać dalej. Nikt nie ucierpiał, jedynie rower będzie wymagał generalnego remontu, czego odżałować nie mogła jedna z uczestniczek protestu. Czy zakupi niezbędne części u znienawidzonego kapitalisty?
To był wyjątkowo przykry moment dla lewicowców, ponieważ policja postanowiła poradzić sobie z nimi przy pomocy armatki wodnej.
Warto przypomnieć, że w USA lewica blokowała drogę, kładąc się na ziemi. Kierujący motorem miał więc prostsze zadanie:
(42767)