Podczas wizyty na Górnym Śląsku Premier Donald Tusk wypowiadał się nie tylko na tematy gospodarcze. Jak informuje strona vdg.pl – portal Niemców w Polsce, Premier podkreślił znaczenie niemieckości i dwujęzyczności dla regionu.
Norbert Rasch, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalne Niemców miał okazję przemawiać do Premiera podczas spotkania z przedstawicielami środowisk biznesowych, społecznych, politycznych oraz kościoła. Na spotkanie zaprosił marszałek Andrzej Buła.
Donald Tusk o nauce języka niemieckiego:
Możliwość przemawiania przewodniczący wykorzystał przede wszystkim, aby podkreślić znaczenie organizacji pozarządowych dla regionu szczególnie na przykładzie mniejszości niemieckiej. Mówił o aktywnym włączaniu się Niemców z opolskiej części Górnego Śląska, w rozwój specjalnej strefy demograficznej, a także o potrzebnie pozbycia się kompleksów związanych z niemieckością i stawiania na dwujęzyczność. Szansą dla tej dwujęzyczności jest subwencja oświatowa, która jak przyznał Norbert Rasch, jest według niego nieodpowiednio wykorzystywana.
W odpowiedzi na słowa przewodniczącego premier stwierdził, iż dla wszystkich nas odpowiedzialność za niemieckie dziedzictwo jest ważna. Wezwał do wyzbycia się kompleksów związanych z niemieckością oraz zaakceptowania niemieckiej przeszłość jako przeszłości własnej. Dwujęzyczność i dwu-etniczność premier wymienił jako atut regionu a nie ciężar.
Prof. Simonides, która również była obecna na spotkaniu, podkreśliła przede wszystkim znaczenie utrzymania zwolnienia z 5% progu wyborczego dla mniejszości narodowych.
Biskup Czaja stwierdził natomiast, że region opolski ma swoją tożsamość, a kultura niemiecka jest bogactwem tej tożsamości.
Na sam koniec spotkania premier zasugerował możliwość osobnego spotkania z Niemcami z Polski w Warszawie.
(26)