Dlaczego w Auschwitz nie wolno śpiewać polskiego hymnu tam, gdzie ginęli polscy patrioci? Historyk przypomina absurdalny zakaz, który poruszył dziennikarzy i internautów
Sprawa Muzeum w Auschwitz elektryzuje wielu internautów. Mimo to niewielu z nich wie o absurdalnym zakazie, o którym jakiś czas temu pisały media, a teraz przypomina historyk Jerzy Klistała. Ma tam obowiązywać zakaz śpiewania hymnu polskiego pod ścianą straceń i obok bloku 11 oraz zakaz odprawiania Mszy św. przy bloku 11.
W liście opublikowanym na stronie Tygodnika Solidarność Tysol.pl Klisała odnosi się do zarzutów dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotra Cywińskiego, który zarzuca mu nierzetelność podawanych informacji.
Co zaś do wprowadzonej przez Pana „strefy ciszy” – zakazu śpiewania hymnu w miejscu (pod „Ścianą Straceń” i obok bloku 11), przypominam, że tam hymn śpiewany był niejednokrotnie przez ofiary prowadzone na śmierć!
– przypomniał historyk, który dodaje:
Wprowadza Pan zakaz do tradycji wprowadzonej zatem przez Polaków – ofiary hitlerowskiego barbarzyństwa, ginących z hymnem na ustach! Inny problem – Pana problem, jak się ma zakaz odprawiania mszy św. przy bloku 11 – bloku gdzie ginęli więźniowie skazani na śmierć lub okresowe odsiadywali kary w bunkrach (podziemiach) tego bloku, gdzie przecież zagłodzony i skazany na śmierć był św. Maksymilian Kolbe. Więc albo jest to „uświęcone” miejsce lub nie?
O sprawie w 2016 r. pisała ,,Rzeczpospolita” w artykule ,,Spór o ciszę”.
Zakaz głośnych wystąpień i odgrywania hymnu. Nowe zasady obowiązujące w Auschwitz budzą opór
– pisał dziennik. Decyzję oprotestowało m.in. Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich, które uważało, że ,,to przejaw szerszej polityki ograniczania na terenie obozu obecności znaków religijnych i kulturowych”.
Nic dziwnego, że do dziś sprawa budzi duże emocje:
Zakaz polskiego hymnu pod Ścianą Straceń w Auschwitz? Jeśli to prawda, to moim zdaniem ten leśny dziad, który jest tam dyrektorem, powinien stamtąd wylecieć w trybie natychmiastowym.
Dużo kontrowersji budzi także odpowiednie wyeksponowanie miejsca pamięci po Witoldzie Pileckim.
To prawda rotmistrz Pilecki był więziony w bloku 15 Auschwitz więc po co obecny dyrektor muzeum urządza maskaradę z blokiem 11 i de facto uniemożliwia ludziom z całego świata poznanie polskiego bohatera, który niewielu ma równych sobie w świecie?!
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...
1 komentarz
Jestem Polakiem i oburza mnie takie postępowanie człowieka który za moje płacone podatki urządza sobie prywatny folwark (żydowski folwark) .Trzeba takiego drania jak najszybciej wywalić i zrobić miejsce to pomnikiem pamięci wszystkich pomordowanych i gnębionych ofiar niemieckiego faszyzmu. Tylko przypomnę,że Polaków w II Wojnie Światowej zginęło ponad 6 mln. nie wolno nam o tym zapominać i pozwalać kłamcom historii na zbijaniu majątków na tragedii narodów.
Jestem Polakiem i oburza mnie takie postępowanie człowieka który za moje płacone podatki urządza sobie prywatny folwark (żydowski folwark) .Trzeba takiego drania jak najszybciej wywalić i zrobić miejsce to pomnikiem pamięci wszystkich pomordowanych i gnębionych ofiar niemieckiego faszyzmu. Tylko przypomnę,że Polaków w II Wojnie Światowej zginęło ponad 6 mln. nie wolno nam o tym zapominać i pozwalać kłamcom historii na zbijaniu majątków na tragedii narodów.