Wyścig obietnic wyborczych
Hiszpania to państwo od paru miesięcy zawieszone. Powodem takiego stanu rzeczy są trwające w najlepsze problemy z uformowaniem rządu po ostatnich wyborach. Najprawdopodobniej nie odbędzie się bez kolejnych wyborów parlamentarnych.
Przewodniczący centroprawicowej „Partido Popular” a zarazem osoba pełniąca obowiązki szefa rządu – Mariano Rajoy wyszedł ostatnio z dość zaskakującą propozycją. Nowa obietnica wyborcza dotyczy prawa pracy. Wedle słów hiszpańskiego polityka godziny pracy powinny być „bardziej adekwatne do naszych potrzeb”. Proponowany dzień pracy kończyć miałby się o godzinie 18.00, przy czym oczywiście przewidziany byłyby szereg odstępstw od tej reguły. Między innymi dla służb porządku publicznego.
Na początku należałoby wyjaśnić, że w Hiszpanii funkcjonują dość specyficzne godziny pracy, jak na polskie warunki . Popularnym rozwiązaniem jest, że pracownikom przysługuje dwugodzinna przerwa, podczas której mogą wrócić na obiad do domu i odpoczynek. Specyficznie działa też handel. Wiele hiszpańskich sklepów otwieranych jest stosunkowo późno, ale za to działają one do późna. W pewnej mierze przy tej kwestii istotna jest geografia. Mimo, że Hiszpanie funkcjonują w tej samej strefie czasowej co Polacy, to Półwysep Iberyjski położony jest dużo dalej na Zachód niż nasz kraj. Wynika z tego, że niemal godzinę później wstaje tam jak i zachodzi słońce.
Wedle zaprezentowanego ostatnio planu, aby przestrzegane były postulowane ramy czasowe pracy państwo ustanowić miałoby „certyfikaty jakości”. Zatwierdzałyby one, że dany zakład pracy przestrzega „racjonalnych godzin pracy”. Posiadanie takiego certyfikatu zapewniałoby dodatkowe ulgi podatkowe dla pracodawcy.
Kolejnym przedstawionym udogodnieniem byłby „bank godzin”. Takie rozwiązanie pozwalałyby pracownikowi opuścić miejsce pracy w celu zrealizowania usprawiedliwionych spraw, takich jak wywiadówka dziecka. Wysunięte propozycje są w dużej mierze ukłonem do kobiecego elektoratu. Rajoy podkreśla, że postulowane zmiany zapewnią im pracę w o wiele dogodniejszych warunkach.
Zmiany w czasie pracy to nie jedyna obietnica wyborcza, jaką porusza ostatnio hiszpańska Partia Ludowa. Przedstawiciele tego ugrupowania dowodzą, że w ciągu najbliższych czterech lat są w stanie zapewnić około 2 miliony nowych miejsc pracy dzięki odpowiednio prowadzonej polityce socjalnej. Oczywiście pod warunkiem, że „Partido Popular” utrzyma się u władzy.
Niekonstytucyjne prawo o amnestii
Wenezuelski Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości uznał za niekonstytucyjne „Prawo o Amnestii i Zjednaniu Narodowym”. Ustawa ta przeszła przez wenezuelski parlament zdominowany przez ugrupowania przeciwne władzy chavistów. Jednak wszyscy zasiadający w Trybunale sędziowie jednomyślnie wydali decyzję o sprzeczności ustawy z konstytucją.
Prawo o amnestii zostało przygotowane przez Zgromadzenie Narodowe z myślą o uwolnieniu wszystkich więźniów politycznych uwięzionych przez reżim chavistów. Szacuje się, że w Wenezueli za swoje poglądy więzionych jest około 80 osób. Wedle panującej w tym kraju ideologii, socjalizm wprowadzany jest drogą pokojową, zatem więzione osoby oficjalnie są przetrzymywane jako przestępcy kryminalni. Jednym z najbardziej znanych więźniów politycznych wenezuelskiej rewolucji jest Leopoldo Lopez, który odbywa karę już trzynaście lat, choć nawet prokurator, który brał udział w jego procesie jest przekonany o niewinności oskarżonego.
Z oczywistych przyczyn ustawa trafiła do opiniowania o jej zgodności z konstytucją. Wynikło to z inicjatywy obecnego prezydenta kraju – Nicolás Maduro, wywodzącego się z formacji chavistów . Podczas oficjalnej uroczystości prezydent południowoamerykańskiego państwa miał okazje nazwać tę ustawę bezprawiem, które nie zostanie zrealizowane oraz pomysłem, który zagraża pokojowi w kraju.
Hiszpańska gospodarka w perspektywie Międzynarodowego Funduszu Walutowego
Wedle ostatniego raportu Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Banku Światowego Hiszpania plasuje się na wysokiej pozycji pod względem dynamiki rozwoju gospodarki spośród krajów Unii Europejskiej. Co prawda w wiosennym raporcie odnotowana została drobna tendencja spadkowa w porównaniu z poprzednimi wynikami, jednak i tak szybkość rozwoju przewyższa wiele innych państw strefy Euro. Niemniej należy podkreślić, że jest to pierwsza obniżka prognoz hiszpańskiego wzrostu gospodarczego odnotowana od paru lat.
Hiszpański wzrost PKB za rok 2016 wedle MFW równy będzie 2,6%. Te dane są niższe od tych prezentowanych przez hiszpański rząd, wedle którego wzrost gospodarczy wynosić będzie około 3%. Według ekspertów MFW zapowiada się także dalszy spadek bezrobocia. Jest duża szansa, że zejdzie on trochę poniżej pułapu 20%. Dopiero na koniec 2017 przewiduje się obniżenie zasięgu tego palącego problemu do poziomu 18,3% populacji Hiszpanii.
(115)
