Niektóre decyzje prezydenta Andrzeja Dudy nie podobają się wyborcom PiS. Do grona krytyków dołączył Wojciech Cejrowski, który w wyjątkowo ostry sposób zaatakował głowę państwa. – Mam już podejrzenia, że Duda albo durny, albo nasłany, albo resortowe dziecko – obwieścił na antenie Radia Wnet.
Cejrowski odniósł się do reformy sądownictwa.
W kampanii wyborczej startował z PiS-u a obecnie się dystansuje od PiS-u czyli oszukał swoich wyborców. Oni głosowali na gościa, który razem z PiS-em będzie współpracował, więc nie podoba mi się, że on się dystansuje i jest bardziej z Kukizem, bo co innego mi obiecywał
– mówił. Jego zdaniem w reformie sądownictwa nie ma miejsca na kompromisy.
Tych dziadów czerwonych, którzy z dziada pradziada przekazują sobie pewne wartości trzeba wszystkich wyrzucić. Sędzia rozsądza pewne spory i działa na pograniczu prawa i moralności. Na tym sądy polegają i jeżeli ktoś nie ma żadnego korzenia moralnego tylko jest komuchem, jego dziadek był UB-ekiem a jego pradziadek z Rosji przyjechał z generałami sowieckimi z KGB to jak on ma wydawać moralne wyroki jak sam jest moralnie nieprawidłowy
– powiedział.
(6134)
Panie Cejrowski co racja to racja. Też się zawiodłem na PAD-zie. Glosowałem na niego choć od samego początku wydawał mi się jakiś taki śliski. Te jego lizusowskie wystąpienia do kombatantów. Trzepał tymi patetycznymi zdaniami jak z rękawa. Miałem wrażenie że to nie było szczere. Jak by wygłaszał jakąś mowę na sali sądowej. Ale nie nastawiałem się do niego źle… dałem mu szansę. Teraz okazuje się że intuicja podpowiadała dobrze. Cóż, dopiero Ziobro musi sobie pluć w brodę, przecież on go wylansował a ten staje teraz przeciwko niemu. Zamąci, rozmydli, swoim nie da zrobić „krzywdy”. I wyjdzie tak jak zwykle – zostanie po staremu. Czyli”słonica urodzi…mysz”. Myśli o przyszłości, córeczka też szkoli się na prawnika.
Kto jako już dorosły człowiek zapisywał się do Unii Demokratycznej/Wolności? No kto? Przecież mamy swoje lata i pamiętamy, co porządny Polak (nie jakiś POlak) sądził o tej żydowsko-masońskiej kamaryli!
Żenada, Panie Duda!