W piątek kupiłem przez internet (to ważne!) rewolwer dla mojej Mamusi – poinformował na Facebooku Wojciech Cejrowski. Swoim zakupem pochwalił się… na antenie TVP.
No i co, tak można mieć spluwę w domu?
– pytał zaskoczony Michał Rachoń.
Proszę Pana, to jest Ameryka, tak? Więc otwiera Pan szufladę i można
– wyciągnął broń Cejrowski. Jednoczenie nawiązał do obrony koniecznej w przypadku, gdyby do jego domu wszedł nieproszony gość.
Trzeba zacząć od innej zmiany. W Polsce brak prawa własności. To wszystko co mamy w Ameryce, że mogę trzymać broń wynika z prawa własności. Nie rząd jest właścicielem mojego rancza, tylko ja. Moje są prawa na tej ziemi. Bardzo duże. Z prawa do własności wynika prawo do obrony mojej własności. A skoro to jest moja własność to ja dobieram środki, które uznaje za stosowne.
Ale to nie jedyny temat ostatniego wywiadu. Rozmawiano:
– o największej bombie świata,
– o Trumpie,
– o Tusku i jego trumnach,
– o sędziach
– do tego KOD, Słomka, Kermit, a nawet osy…
Całość poniżej:
(3086)