Niedługo ludzie zaczną się bać jeździć białym samochodem lub nosić białe ubrania. Niektórzy we wszystkim mogą bowiem doszukać się przejawów rasizmu. Ostatnio na cenzurowanym znalazła się firma Krakus ze swoim chrzanem.
To jest biała wersja wasabi
– głosi napis na reklamie chrzanu firmy Krakus. Szybko odezwali się oburzeni tym postem opublikowanym na Facebooku. Ich wściekłość wzbudził zapewne fakt, że powyższe słowa wypowiada czarnoskóry mężczyzna, który porównywał polski chrzan do japońskiego.
Uważam, że przekaz jest rasistowski i jestem przeciwko „białej wersji” czegokolwiek. To nie jest zabawne, śmieszne, to jest rasistowskie na maksa. Wasabi ma kolor zielony i nie występuje w wersjach kolorystycznych. I nie pójdę oglądać filmiku, żeby się dowiedzieć jak usprawiedliwiacie rasizm w reklamie
– napisała jedna z oburzonych internautek. Podobnych głosów było jednak więcej.
Cytowana wyżej kobieta doczekała się wielu odpowiedzi, a wśród nich także reakcji samej firmy Krakus.
Beata, wasabi jest zielone – a chrzan biały. Nasz gość zauważył, że są podobnie ostre i określił chrzan jako białe wasabi. Nie ma tam wątków, których Pani się doszukuje
– czytamy w odpowiedzi wystosowanej przez firmę.
Co ciekawe czarnoskóry mężczyzna z reklamy jest jedną z postaci, która występuje w reklamie wideo. Tam towarzyszą mu też inni obcokrajowcy – z Egiptu, Portugalii, Brazylii czy Chin. Zarzucający firmie rasizm być może nie widzieli poniższej reklamy.
(5289)
