Jeden z wyroków kary śmierci Michnik wydał w procesie odpryskowym głośnej sprawy generałów Stanisława Tatara, Mariana Utnika i Stanisława Nowickiego. W 1951 roku właśnie 23-letni wówczas Stefan Michnik skazał na śmierć majora Zefiryna Machallę, przedwojennego oficera WP, który w czasie wojny przeszedł przez więzienia NKWD, a po wojnie kilkumiesięczne brutalne śledztwo – pisze Maciej Marosz w „Resortowych togach”.
Machalla na procesie nie miał obrońcy, na sali znajdowali się jedynie żołnierz z ochrony i śledczy z Informacji Wojskowej. Sąd całkowicie pominął fakt, że major Machalla po wyroku odwołał wymuszone zeznania.
Uzasadniając najwyższy wymiar kary, sąd stwierdził, że Machalla „kierował się nienawiścią do mas pracujących narodu i wolą przywrócenia ustroju wyzysku i rządów zdrady narodowej”. Wyrok wykonano. Kary śmierci i surowe wyroki więzienia Stefan Michnik ogłaszał jeszcze wielokrotnie. Za gorliwość w stosowaniu najcięższych represji był nagradzany szybkimi awansami.
Bezwzględny sędzia na śmierć posłał m.in. por. Andrzeja Czaykowskiego, w którego egzekucji uczestniczył.
Karę ostateczną orzekł również dla mjr. Jerzego Lewandowskiego (niewykonany wyrok śmierci) czy mjr. Karola Sęka, artylerzysty spod Radomia, przedwojennego oficera, potem oficera Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (wyrok śmierci, stracony w 1952 r.). Niektórzy skazywani przez Michnika na niższe kary zmarli w więzieniu, jak płk Stanisław Wecki, wykładowca Akademii Sztabu Generalnego, skazany na 13 lat więzienia. Zmarł wskutek tortur.
Fragment książki Macieja Marosza „Resortowe togi”, Wyd. Editions Spotkania, Warszawa 2017. Książkę można nabyć TUTAJ.
(2303)