Portal informacyjno-historyczny

fot. Twitter

Masakra rosyjskich najemników przez wojska USA. Szokujące straty. Analityk ostrzega: ,,W Rosji trwa niesamowita, bezprecedensowa wręcz wrzawa. Sytuacja jest bardzo niebezpieczna”

w Wiadomości ze świata


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Światowe media informują o starciu, do jakiego miało dojść pomiędzy 7 i 8 lutego w okolicy syryjskiego miasta Deir ez-Zor między wojskami USA a najemnikami rosyjskimi. Według Igora Striełkowa, który wcześniej dowodził prorosyjskimi bojówkami w Donbasie, ofiarą padło kilkuset Rosjan, w tym słynne „zielone ludziki”.

Wojska prezydenta Asada przy wsparciu Rosjan zaatakowały na wschód od Eufratu. Cel? Baza Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) i amerykańskich specjalsów. W sukurs Amerykanom przyszło lotnictwo: samoloty wsparcia AC-130 i drony bojowe, któe dokonały prawdziwego spustoszenia w szeregach przeciwnika. Kurdowie relacjonują, że Rosjanie poprosili o zawieszenie broni, aby zebrać zabitych i rannych.

Igor Girkin, czyli popularny Igor Striełkow, który kierował prorosyjskimi separatystami w Donbasie, uważa, że Amerykanie rzeczywiście dokonali rzezi kolumny zmechanizowanej rosyjskiej Grupy Wagnera (prywatna firma wojskowa, choć nie brakuje głosów, że podporządkowana MON Rosji). Ale twierdzi on, że Amerykanie prowadzili działania ofensywne i dążyli do likwidacji przyczółka na wschodnim brzegu Eufratu.

O ile obie strony zgadzają się, że doszło do konfrontacji sił pro-amerykańskich i pro-rosyjskich, o tyle kontrowersje budzą rozmiary strat. Striełkow podał, że zabitych zostało 644 żołnierzy i ponad 200 rannych. Rosyjscy dziennikarze twierdzą, że zabitych jest ok. 20-25. Z kolei Pentagon ogłosił, że zabito 100 ludzi, ale nie precyzuje, ilu z nich to Rosjanie.

Na Kremlu trwają nerwowe ruchy – Striełkow uważa, że nawet Moskwa nie będzie w stanie ukryć tej katastrofy. To duży cios dla morale wojsk rosyjskich. Zginąć mieli weterani wojny na Ukrainie Aleksiej Ladygin i Igor Kosturow, Stanislaw Matwiejew czy Władimir Loginow z Kaliningradu.

Były dyplomata Witold Jurasz uważa, że w ,, rosyjskim internecie (tzw. runecie) zaczyna się niesamowita (w jego ocenie bezprecedensowa wręcz) wrzawa w związku z masakrą rosyjskich najemników w Syrii. Pojawiają się jawnie antyputinowskie hasła, hejt na elitę władzy, krytyka armii i służb, a nawet teksty o tym, że gdyby nie „dobrowolcy”, nikt by Donbasu nie zdobył, a armia rosyjska jedyne co umiała to zestrzelić pasażerskiego Boeing’a (sic!)”. Podkreśla we wpisie na Facebooku:

Kreml PR’owo, po raz pierwszy chyba od kiedy rządzi Władimir Putin, przegrywa na całej linii. W mojej ocenie sytuacja jest bardzo niebezpieczna, bo Władimir Putin, o ile rzecz się szybko nie uspokoi (a na to się nie zanosi), będzie musiał to jakoś PR’owo „przykryć”. Chyba, że oczywiście na Kremlu dzieje się coś bardziej poważnego i błędy PR’owe nie są przypadkiem, bo jakaś frakcja postanowiła zaatakować Władimira Władimirowicza.

źródło: własne / CNN / Wirtualna Polska / Kasparov.ru

(16399)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Idź na górę