Biskup Tadeusz Pieronek, były sekretarz generalny Episkopatu Polski, udzielił wywiadu dziennikowi Rzeczpospolita. W rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem mówi m.in. o problemie Polski z przyjęciem uchodźców.
Na pytanie, czy powinniśmy ich przyjmować, odpowiada wprost:
Tak. To jest jej moralny obowiązek. […] większość Polaków to chrześcijanie, to ten obowiązek wypływa z miłości bliźniego
– podkreśla. Jego zdaniem społeczeństwo polskie zostało nastraszone.
Powiedziano, że oni przynoszą choroby, zabiorą Polakom pracę, będą nas zabijać i Polska stanie się krajem zagrożonym […] PiS zastraszył Polaków uchodźcami. Pokazali same negatywy. Polacy mogą wyjeżdżać masowo za granicę, bo tam lepiej im się zarabia i żyje, a inni już do nas przyjeżdżać nie mogą?
– mówi, dodając, że jest to oparte na półprawdach. Jego zdaniem, kwestia uchodźców istniała od zawsze, a ,,te ruchy ludności i przemarsze nieraz przez tysiące kilometrów przynosiły jakieś dobro”.
Przypomina, że względy finansowe nie powinny przesłonić sprawy.
Każdy potrafi powiedzieć, że jest przeciwny przyjmowaniu uchodźców, bo mu pewnie to trochę skomplikuje życie i będzie może musiał dać nawet na to grosz
– mówi, podkreślając, że najważniejszy jest obowiązek chrześcijanina.
Prawdziwi chrześcijanie są za przyjmowaniem uchodźców
– uważa. Twierdzi, że politycy nie mogą wybiórczo korzystać z nauk Kościoła. Zarzuca również Polakom hipokryzję.
Polacy stanowią znaczną emigrację ekonomiczną na świecie, a nie zgadzają się na przyjęcie garstki ludzi, którzy potrzebują pomocy. To brak logiki […] Siedem tysięcy uchodźców to garstka. Polska z honorem powinna wypełniać swoje zobowiązania
– mówi.
Nieprzyjmowanie uchodźców jest praktycznym zrezygnowaniem z bycia chrześcijaninem. Wstydzę się za tych, którzy nie chcą się wywiązać ze swojego obowiązku nie tylko chrześcijańskiego, ale i czysto ludzkiego
– grzmi. Kwotę 4 mln złotych przeznaczoną na pomoc w Syrii wyasygnowaną przez polski rząd nazywa ,,kpiną”.
więcej w Rzeczpospolitej
(2168)
