Białoruś to kraj, który jest nam bardzo bliski, a jednocześnie nieodkryty, egzotyczny, nieznany. Korzystając z możliwości bezwizowego wjazdu do naszych wschodnich sąsiadów, spędziłem 5 dni w Grodnie i okolicach. Co zobaczyłem? Jakie przygody mnie spotkały? – pisze Michał Sikorski i zachęca do obejrzenia.
(2959)