Autorzy żartu w popisowy sposób obnażyli, jak media za wszelką cenę szukają dowodów na ,,polski rasizm”. Ofiarą padł portal Tomasza Lisa i Wirtualna Polska
Fałszywe informacje stają się plagą internetu. Na niektóre nabrać się całkiem łatwo, ale są też takie, po których od razu widać, że coś się nie zgadza. A jednak niektórzy wpadają w pułapkę. Tak jak serwis naTemat.pl Tomasza Lisa, który wywołał aferę wokół tzw. fake newsa.
Dziennikarze naTemat.pl otrzymali sygnały o profilu facebookowym Pizzerii Krążek i reklamowanej na niej promocji ogłoszonej tuż po zamachu w Manchesterze.
Wspieramy Menczester ! Dzisiaj Fisz&Czips za jedyne 9,9. ! Nie gotujemy dla Ciapakow. Czysta Polska !
– głosiła promocja na Facebooku.
Redaktorzy serwisu postanowili zareagować i napiętnować działania pizzerii. Bez weryfikacji prawdziwości wpisu, konta, a nawet bez sprawdzenia, czy takie miejsce w ogóle istnieje. Ich podejrzeń nie wzbudziła nawet pisownia: ,,menczester” czy ,,fisz&czips” oraz mało apetyczne zdjęcie.
W naTemat.pl szybko powstał tekst, w którym opisano ,,bulwersującą reklamę”. Dziennikarze nie zadali sobie trudu skontaktowania się z pizzerrią – nie udałoby się, bo ta nie istnieje. Oparli się na jednym wpisie na Facebooku, a po wyjściu prawdy na jaw, bagatelizowali sprawę.
Całość poprzedniego posta, komentarzy, odpowiedzi na opinie (swoją drogą – bardzo ciekawe zjawisko – same 1* i 5*) była od początku do końca prowokacją
– tłumaczyli internauci swój dowcip. Jak widać, wystarczy choćby namiastka ,,polskiego rasizmu”, a redakcja dużego portalu połyka haczyk.
Sprawę pierwsza nagłośniła na swojej stronie „Kryzysy w social mediach wybuchają w weekendy” słynna specjalistka od social media Monika Czaplicka, a obok naTemat sprawę opisało jeszcze kilka dużych redakcji. Teraz twórcy tej kuriozalnej zabawy tragedią na Wyspach próbują zarzucić mediom, że szybko reagując na przejawy ksenofobii i rasizmu „polaryzują i skłócają”
– oświadczyła redakcja serwisu, który przedstawia się jako miejsce dla autorów, którzy ,,będą gotowi do uczestniczenia w wymianie myśli, a nie w bezmyślnej młócce”. Zamiast przeprosin, relatywizowanie (,,sprawę opisało jeszcze kilka dużych redakcji”), a tak naprawdę winni są autorzy prowokacji.
Autorzy tak to tłumaczyli:
(3330)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.