Jayda Fransen oraz Paul Golding, liderzy prawicowego Britain First, odwiedzili Polskę przy okazji procesu byłego księdza Jacka Międlara. Przy okazji wizyty zdradzili, czego zazdroszczą Polakom.
Fransen i Golding przyznali w rozmowie z eMisjaTv, że bardzo im się podoba , iż Polska jest bardzo chrześcijańska, niedotknięta przez imigrację, islamski terroryzm i ekstremizm. Golding dodał, że zakochał się w polskiej stolicy, która mocno różni się od Londynu.
Centrum Londynu jest brudne, przepełnione obcokrajowcami, niebezpieczne, pełne meczetów, a tu jest pięknie. Wasze miasto jest piękne. Uwielbiamy to. Kochamy Polskę
– przyznał Golding.
Przedstawiciel Britain First nie ukrywał, że bardzo podobały mu się obrazki z warszawskiego metra, gdzie można spotkać właściwie tylko białych.
Zazdrościmy Polakom i chcielibyśmy, żeby Anglicy tacy byli. Bardziej kochający swoją ojczyznę, bardziej patriotyczni. Nie popełnijcie tych samych błędów, co Anglia
– zaapelował Golding.
O jakich błędach mówił? M.in. o strachu. Podkreślała to Jayda Fransen
Wielkim problemem naszego kraju jest strach. Nasze media, nasz rząd, nasze szkoły, system edukacji są zdominowane i kontrolowane przez lewicowych liberałów. Dlatego pierze się ludziom mózgi lewicową ideologią i poprawnością polityczną; multikulturalizm jest świetny, masowa imigracja jest świetna. A jeśli powiesz coś przeciwko, tak jak my, to będziesz wytykany palcami, zostaniesz nazwany rasistą i islamofobem
– stwierdziła Fransen.
Liderzy Britain First gości w Warszawie na początku czerwca. Przyjechali wesprzeć Jacka Międlara, który stanął przed sądem pozwany przez posłankę Nowoczesnej Joannę Scheuring-Wielgus.
(8043)
pretensje do rządów czemu kolonizowały i kolonizują do dziś tamte kraje, odpowiedź jest prosta kradzież dóbr i zysk!!