Rozpoczęła się kampania reklamowa książki znanego historyka amerykańskiego Tomithy’ego Snydera zatytułowanej ,,Wołyń 1943. Ukraińsko-polskie czystki etniczne”. Można było już zapoznać się z fragmentem pozycji, który opublikowała ,,Gazeta Wyborcza”.
Na reklamę książki zwrócił redaktor naczelny ,,Historia Do Rzeczy” Piotr Zychowicz.
Książki jeszcze nie czytałem, być może jest bardzo dobra. Ale ten tytuł! Czy prof. Snyder napisałby książkę „Holokaust. Niemiecko-żydowskie czystki etnicznie”?
zapytał na Facebooku.
Dlaczego w czasie II wojny do czystek etnicznych doszło na zachodniej Ukrainie, a nie na zachodniej Białorusi? Odpowiedzią musi być przedwojenny nacjonalizm
– czytamy w zapowiedzi pozycji.
We fragmencie Snyder przytacza przyczyny tego, co wydarzyło się na Wołyniu:
Zwraca uwagę siedem okoliczności upodabniających czystki etniczne na Wołyniu do czystek lat 90. w dawnej Jugosławii:
(1) załamanie się państwowości,
(2) kontekst społeczny toczącej się wojny,
(3) oczekiwanie, że narodzą się nowe państwa,
(4) pojawienie się dysponujących doświadczeniem militarno-policyjnym i operujących z dala od domu gorliwych „czyścicieli”,
(5) propaganda historyczna, która zakłada dopuszczalność czystek i usprawiedliwia czystki już przeprowadzane,
(6) świadomy zamysł patriotycznych elit i propagandzistów eskalujących przeświadczenie, że indywidualne doświadczenia składają się na wojnę, którą toczy cały naród, wreszcie
(7) aspiracje materialne pojawiające się po rozpoczęciu czystek.
Snyder dodaje, że ,,zarówno na Wołyniu, jak w Jugosławii, czystki zaskoczyły i zbiły z tropu większość społeczeństwa”.
Podobnie jak Piotr Zychowicz, jeszcze nie czytaliśmy książki, ale w cytowanym fragmencie autor ani razu nie wskazuje na autorów czystek – ma się wrażenie, że to obie strony ich dokonywały. Czy reszta książki będzie utrzymana w podobnym tonie, przekonamy się niebawem.
Książka ukazała się właśnie nakładem Zeszytów Literackich.
(1555)
