Forteca, „Ochotnik”
Już łomoczą w drzwi mieszkań
Dudnią kroki na schodach
Ale on nie ucieka
Chce w łapankę wpaść wroga
By wraz z tłumem bezbronnym wejść w te piekła bramy
Zostać więźniem obozu. Rozkaz wykonany!
Ochotnik!
Ochotnik!
Za druty kolczaste
To rotmistrz Pilecki
Żołnierz i bohater!
Ochotnik!
Ochotnik!
Za obozu bramy
Chociaż uwięziony
Wcale nie przegrany!
Tu za drutem kolczastym
Gdzie zwątpienie i trwoga
Śmierć jest chlebem powszednim
Lecz nie można się poddać
Szuka więc wkoło ludzi czynu i honoru
Aby z nimi utworzyć w Auschwitz ruch oporu!
Ochotnik!
Ochotnik!
Za druty kolczaste
To rotmistrz Pilecki
Żołnierz i bohater!
Ochotnik!
Ochotnik!
Za obozu bramy
Chociaż uwięziony
Wcale nie przegrany!
A gdy nad nim zawisła
Groźba dekonspiracji
Wie, że musi się wyrwać
Obmyśla plany akcji
Chce o piekle obozu prawdę głosić światu
Przerwać zbrodnie niemieckie. Odkryć twarze katów!
W obozowej piekarni
Podczas wypieku chleba
Razem z dwoma śmiałkami
Chwili dogodnej czeka
By wśród wściekłych kul świstu, które tną powietrze
Ku wolności i życiu dobiec jak najprędzej!
Tam gdzie łąka wiosenna
Las i łodzie na rzece
Gdzie przez ponad trzy lata
Wyrywało się serce
Ku wolności i życiu aby obok innych
Stanąć znowu do boju dla Matki Ojczyzny!
Ochotnik!
Ochotnik!
Za druty kolczaste
To rotmistrz Pilecki
Żołnierz i bohater!
Ochotnik!
Ochotnik!
Za obozu bramy
Chociaż uwięziony
Wcale nie przegrany!
(126)