– Opowiadamy dzieciom o leśnych oddziałach walczących o wolną Polskę – z Weroniką Zagułą, współautorką pierwszej książki o Żołnierzach Wyklętych dla dzieci, pt. „Rycerze lasu” rozmawia Mateusz Rawicz.
MATEUSZ RAWICZ: – Jak narodził się pomysł na napisanie tej książki?
WERONIKA ZAGUŁA: – Ze znajomymi ze Stowarzyszenia Signum Temporis i koleżanką, drugą autorką książki, Joanną Gajewską, zastanawiałyśmy się, jak w tym roku uczcić Święto Żołnierzy Wyklętych. Rok temu nasze stowarzyszenie zrobiło happening, ustawiliśmy las na Dworcu Centralnym. W tym roku wymyśliłyśmy, że musimy zrobić coś, co będzie miało miejsce po raz pierwszy i tak powstała pierwsza książka dla dzieci o Żołnierzach Wyklętych.
– Czy trudno jest napisać książkę dla dzieci mówiącą o poważnych, historycznych sprawach?
– Ciężko, bo jak wiadomo historia Żołnierzy Wyklętych nie kończy się dobrze. Dlatego nie piszemy jak zakończyła się historia żołnierzy podziemia niepodległościowego, nie opowiadamy dzieciom, że większość partyzantów zginęła z rąk komunistów. Tego nie ma w książce, bo nie chcemy dzieciom opowiadać o takich sprawach. Nasze leśne oddziały odchodzą w inne miejsce, bo nadchodzi obława.
– Skąd Panie czerpały inspiracje do książki?
– Interesujemy się historią, więc znałyśmy historię podziemia niepodległościowego. Nasi bohaterowie podobnie jak ich historie są zmyślone, ale wszystko co jest opisane w książce mogło się wydarzyć naprawdę.
– W jaki sposób jest opowiedziana historia partyzantów?
– Z perspektywy małego chłopca, czyli naszego czytelnika. W opowiadaniach koleżanki jest to mały chłopiec Franek, który odkrywa kim są Żołnierze Wyklęci, poznaje ich leśne życie, zanosi żywność, ostrzega przed atakiem ze strony komunistów. W moich opowiadaniach jest dwóch małych chłopców, Bartek, brat chłopaka z leśnego oddziału, który też nosi prowiant do lasu i drugi mały chłopiec, wnuczek, któremu dziadek czyta książkę o Bartku, który ma brata w leśnym oddziale. Ten drugi mały chłopiec żyje w czasach współczesnych, gra w gry komputerowe i ustawia na pulpicie swojego komputera zdjęcie Żołnierzy Wyklętych.
– Jak Panie wyjaśniają dzieciom o co walczyli Żołnierze Wyklęci?
[quote]- Tłumaczymy, że wojna się nie skończyła, mimo, że nie było samolotów, czołgów. Wyjaśniamy, że Polska nie jest wolna, bo władzę w niej sprawują Rosjanie, a Ci, którzy byli bohaterami w czasie wojny teraz dalej muszą walczyć o wolność i ukrywać się.[/quote]
– Do kogo jest skierowana książka?
– Do dzieci w wieku dziesięciu lat, ale może być czytana również młodszym czytelnikom.
– Jak została przyjęta przez czytelników?
– Bardzo pozytywnie, zarówno wśród dziesięciolatków jak i pięcio- czy sześciolatków.
– Będzie kolejna część?
– Tak, będzie kontynuacja, ukaże się w przyszłym roku 1 marca. Opowiemy o dalszych losach leśnych oddziałów, które odeszły gdzieś dalej, ale ich historia się nie skończyła. Jest jeszcze dużo do opowiedzenia o tamtych czasach.
Dziękuję za rozmowę.
Kim jest Weronika Zaguła?
To współautorka, wspólnie z Joanną Gajewską, książki „Rycerze Lasu”. Książkę można nabyć m.in. w księgarni „Naszego Dziennika” w Warszawie i w Krakowie.
(536)