17 kwietnia w Warszawie wybuchło powstanie, a władzę przejęła podporządkowana Kościuszce Rada Zastępcza Tymczasowa. Wkrótce lewicowe siły polityczne w obozie powstańczym zdołały podburzyć mieszkańców stolicy do radykalnego rozprawienia się ze zdrajcami narodu, jak określano zwolenników konfederacji targowickiej.
8 maja w Warszawie rozpuszczono plotki o powieszeniu w Wilnie hetmana Szymona Kossakowskiego, następnie o zbliżających się do Warszawy wojskach pruskim i rosyjskim, a w końcu o tym, że są to wszystko fałszywe wieści, które rozgłosili sami targowiczanie, chcący tym sposobem odwrócić od siebie uwagę.
Zdezorientowani i rozgniewani mieszkańcy stolicy, coraz intensywniej podburzani przez radykałów, zapragnęli wzorem Wilna natychmiastowego osądzenia targowiczan. Wszystko przebiegło bardzo szybko, bo zwołanie sądu kryminalnego, osądzenie, wydanie wyroku i egzekucja zajęły około czterech
godzin. Na karę śmierci skazano biskupa Józefa Kossakowskiego, marszałka sejmu grodzieńskiego Józefa Ankwicza oraz hetmanów Józefa Zabiełłę i Piotra Ożarowskiego, którzy zostali publicznie powieszeni na rynku Starego Miasta.
Jednocześnie jeszcze tego samego dnia Rada Zastępcza Tymczasowa wydała odezwę głoszącą, że kara, która dosięgła zdrajców, nie może dotykać ich rodzin i potomstwa. Wkrótce Rada Zastępcza została rozwiązana, a na jej miejsce powołano Radę Najwyższą Narodową. Niebawem wydała ona polecenie sądowi kryminalnemu, aby wszczął śledztwo i zbadał okoliczności wywołania wypadków majowych.
źródło: Muzeum Historii Polski
opublikowane na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 3.0 Polska
(1741)
A co z obecnymi targowiczanami,czy ich takze dosiegnie kiedys kara?