9 kwietnia 1951: Polak zwrócił sowieckiemu żołnierzowi uwagę. Spotkała go śmierć. Zginęli też inni Polacy. Polska Ludowa chroniła mordercę, natomiast aresztowano 210 Polaków

w Polska Ludowa/Polska Ludowa - rocznice


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

9 kwietnia 1951 roku minęła rocznica bestialskiego mordu, którego w Szczecinie dokonał na Polaku sowiecki żołnierz. Przy okazji zginęli inni Polacy. Wszystko przez to, że wojskowy został napomniany za swoje nieodpowiednie zachowanie.

28-letni robotnik budowlany Marian Szulc postanowił zwrócić uwagę Danile Nieczupejowi. Pijany w sztok sowiecki żołnierz załatwiał swoje potrzeby fizjologiczne w bramie. Polak zwrócił uwagę oddającemu mocz Rosjaninowi i zapłacił za to życiem. Nieczupej zastrzelił go, bo Szulc odważył się zareagować na naganne zachowanie sołdata.

Mieszkańcy Szczecina chcieli schwytać Nieczupeja, ale ten zdołał się wymknąć i uciekając, strzelał do goniących. Pijany żołnierz zabił w ten sposób kolejne osoby. Życie stracili wezwany do Szulca lekarz Zbigniew Koniewicz oraz sprzedawca Stanisław Wierzchowski. Kilka osób zostało rannych.

Nieczupeja w końcu dopadnięto. Tłum chciał go zlinczować, ale z opresji uratowali żołnierza milicjanci. Funkcjonariusze sami musieli odpierać ataki świadków zbrodni na Szulcu i w końcu udało się im zabarykadować w jednym ze sklepów. Tam przeczekali do pojawienia się posiłków. Nieczupeja przewieziono do aresztu Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego.

Sytuacja na ulicach się nie uspokoiła. W wielu miejscach Szczecina wybuchały zamieszki. Na pomoc wezwano żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dopiero z ich pomocą udało się opanować sytuację. Aresztowano w sumie aż 210 osób. Większość została skazana za udział w „zaplanowanych i sprowokowanych przez wrogów władzy ludowej rozruchach”, bo tak została przedstawiona cała sytuacja, która rozpoczęła się od morderstwa Szulca. Spisku jednak nie wykryto

Paweł Miedziński z IPN zwraca uwagę w rozmowie z Wirtualną Polską, że podczas śledztwa nie zajmowano się w ogóle sprawą zabójstw dokonanych przez sowieckiego oficera.

Przesłuchiwani musieli podpisać zobowiązanie, że nie ujawnią tajemnicy śledztwa pod groźbą kary śmierci.

Los Nieczupeja pozostał nieznany. Najprawdopodobniej został wysłany w głąb ZSRS i nie spotkała go żadna większa kara…

(13582)


Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.