Portret Władysława Jagiełły, fragment gotyckiego ołtarza z Katedry Wawelskiej, ok. 1475–1480 Portret Władysława Jagiełły, fragment gotyckiego ołtarza z Katedry Wawelskiej, ok. 1475–1480 / fot. Wikimedia

4 marca 1386 r. koronacja Władysława Jagiełły. ,, On pierwszy spośród Litwinów osiągnął u Polaków i za ich poparciem w jednym i tym samym czasie trzy największe zaszczyty…”

w I RP - rocznice


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

4 marca 1386 roku w katedrze na Wawelu arcybiskup gnieźnieński Bodzęta (Bodzanta) koronował Władysława Jagiełłę na króla Polski. Zakończyło to wieloletnie zabiegi i intrygi polityczne związane z sukcesją na tronie polskim po śmierci Ludwika Węgierskiego.

Na zjeździe koszyckim w 1374 roku w zamian za przywileje dla stanu szlacheckiego (zlikwidowanie świadczeń skarbowych starego typu, obniżenie podatku z 12 do 2 groszy z łana kmiecego, obowiązek wykupu rycerza z niewoli przez króla i opłacenie udziału rycerstwa w wyprawie wojennej poza granicami kraju) szlachta uznała prawo córek Ludwika Węgierskiego do tronu. Po śmierci w 1379 roku Katarzyny, najstarszej córki Ludwika, panowie polscy złożyli w Koszycach hołd Marii, drugiej córce króla, zaręczonej z margrabią brandenburskim Zygmuntem Luksemburczykiem.

Niechęć części możnowładztwa wielkopolskiego do Zygmunta i jego stronnika, starosty wielkopolskiego Domarata z Iwna, doprowadziła do wybuchu wojny domowej w okresie bezkrólewia w 1382 roku między zwolennikami i przeciwnikami elektora Brandenburgii jako pretendenta do tronu polskiego.

W 1383 roku na zjeździe rycerstwa w Sieradzu wdowa po Ludwiku, królowa węgierska Elżbieta Bośniaczka zwolniła Polaków od wcześniejszych zobowiązań na rzecz królewny Marii i jej narzeczonego Zygmunta. Obiecała przysłanie do Krakowa młodszej córki Jadwigi. Wstrzymała się jednak z tą decyzją, zaniepokojona wieściami, które przychodziły z Polski.

Arcybiskup gnieźnieński Bodzęta popierał awanturniczy plan osadzenia na tronie księcia mazowieckiego Siemowita IV. W tym celu chciał doprowadzić do małżeństwa nieletniej królewny z księciem. Wiedział też zapewne o zamiarach Siemowita, który po nieudanej próbie dostania się do Krakowa, „umyślił – jak o tym pisze Jan z Czarnkowa w swojej Kronice – za radą kilku życzliwych mu ziemian, porwać gwałtem ową panienkę Jadwigę, córkę królewską, w chwili, kiedy ją będą wieźli do Krakowa na koronację, i natychmiast kazać koronować siebie na króla, a ją na królową Polski”.

Latem 1383 roku królowa Elżbieta zmieniła swoje plany i poparła wyprawę wojenną Zygmunta przeciw zwolennikom Siemowita IV, wracając tym samym do kandydatury Marii na tron polski. Wojska Zygmunta spustoszyły głównie Mazowsze i Kujawy, a do rozejmu między oboma stronami doprowadził książę opolski Władysław Opolczyk.

Arcybiskup Bodzęta przeszedł tymczasem do obozu zwolenników królewny Jadwigi, którzy wiosną 1384 roku na zjeździe szlachty i przedstawicieli miast w Radomsku wyznaczyli młodszej córce Ludwika termin przybycia do Polski pod groźbą utraty tronu w razie jego niedotrzymania i przeprowadzenia elekcji. Przyspieszyło to decyzję Elżbiety o wysłaniu Jadwigi do Polski. Długotrwała wojna domowa zakończyła się wraz z koronacją 10-letniej królewny 16 października 1384 roku.
Już w 1383 roku toczyły się pierwsze negocjacje między panami małopolskimi a Litwinami w sprawie małżeństwa Jadwigi z Jagiełłą i wyniesienia wielkiego księcia litewskiego na tron w Krakowie. Kandydatura Jagiełły była dla możnowładców małopolskich lepszym rozwiązaniem niż kandydatury Zygmunta Luksemburczyka i Siemowita IV, które były głównie popierane przez skłócone ze sobą stronnictwa z Wielkopolski.

Ostateczna decyzja o oddaniu ręki Jadwigi Jagielle zapadła latem 1385 roku. Na przeszkodzie tym planom mogła stanąć królowa Elżbieta i książę Władysław Opolczyk, którzy dążyli do przeprowadzenia małżeństwa Jadwigi z księciem austriackim Wilhelmem, z którym była ona zaręczona od 1378 roku. Po potajemnych spotkaniach Jadwigi i Wilhelma w refektarzu w klasztorze franciszkanów zaostrzono kontrolę nad królową, a kasztelan krakowski Dobiesław z Kurozwęk przepędził młodego Habsburga z miasta.  Według relacji Jana Długosza zrozpaczona Jadwiga próbowała wyrąbać bramę wawelską toporem, żeby uciec wraz z Wilhelmem.

14 sierpnia 1385 roku Jagiełło na zamku w Krewie zawarł umowę z posłami desygnowanymi przez panów małopolskich, w której w zamian za poślubienie Jadwigi i koronę polską zobowiązał się przyjąć chrzest wraz ze swymi braćmi w obrządku łacińskim, nawrócić Litwę na chrześcijaństwo, przyłączyć Wielkie Księstwo Litewskie do Królestwa Polskiego i odzyskać utracone przez Polskę terytoria.

Jagiełło przybył do Polski na początku lutego 1386 roku, zatrzymał się na dłużej w Lublinie, po czym ruszył ze swoim orszakiem w stronę Krakowa, 15 lutego przyjął chrzest, na którym otrzymał imię Władysław. Wraz z nim przyjęli chrzest także ci książęta litewscy, którzy nie byli już ochrzczeni w obrządku wschodnim. 18 lutego odbył się ślub Jadwigi z Władysławem Jagiełłą. Królowa wcześniej publicznie odwołała swoje dziecięce śluby z Wilhelmem.

Samą koronację, która odbyła się kilkanaście dni później, Długosz tak opisał w swojej kronice:

„Tam w obecności i na oczach najszlachetniejszej swej małżonki, królowej Jadwigi, nową koroną, zrobioną wcześniej ze złota i klejnotów – starą bowiem, używaną dawniej, król Węgier i Polski Ludwik przewiózł na Węgry, zapobiegając temu, żeby nikt inny prócz jego potomstwa nie został następcą na tronie polskim – został koronowany i namaszczony na króla przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Bodzętę, w asyście biskupa krakowskiego Jana i poznańskiego Dobrogosta. On pierwszy spośród Litwinów osiągnął u Polaków i za ich poparciem w jednym i tym samym czasie trzy największe zaszczyty, co według mnie nie spotkało nikogo z jego przodków, chrzest święty, bardzo znakomite małżeństwo i sławną koronę”.

źródło: Muzeum Historii Polski

opublikowane na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska

(708)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.