Królestwo Polskie powstało w konsekwencji obrad kongresu wiedeńskiego. Obejmowało terytoria dawnego Księstwa Warszawskiego (bez zachodniej Wielkopolski, Torunia i Bydgoszczy).
W jego skład nie wszedł też Kraków, gdyż mocarstwa kongresowe nie życzyły sobie, by granice Królestwa obejmowały dwie historyczne stolice Polski.
Królestwo Polskie związane było z Imperium Rosyjskim unią personalną — car był jednocześnie królem Polski. W imieniu cara władzę w Warszawie sprawował namiestnik. Pierwszym (1815-1826) był gen. Józef Zajączek.
Królestwo posiadało własną konstytucję nadaną 27 listopada 1815 r. Gwarantowała ona Królestwu Polskiemu integralność terytorialną, własny sejm, system monetarny, oświatę, sądownictwo, rząd (Rada Administracyjna) i własne wojsko.
Monarcha prowadził niezależną politykę zagraniczną, był zwierzchnikiem sił zbrojnych, miał prawo mianować wyższych urzędników, wreszcie miał prawo weta wobec uchwał sejmowych.
Królestwo Polskie przetrwało 15 lat. Na mocy postanowień kongresowych i konstytucji ostatnimi królami Polski byli: Aleksander I (1815-1825) i Mikołaj I (1829-1831). Mikołaja zdetronizował sejm 25 stycznia 1831 r.
Kres istnienia Królestwa Polskiego przyniósł upadek Powstania Listopadowego, jednak tytuł królów Polski Romanowowie nosili do 1916 r.
PM
Z prof. Maciejem Mycielskim rozmawia Wojciech Kozłowski
Czy utworzenie Królestwa Polskiego można uznać za sukces polskich aspiracji niepodległościowych, zwłaszcza w kontekście klęski Napoleona i zwycięstwa państw zaborczych?
Istnienie Królestwa Polskiego było skutkiem wcześniejszego funkcjonowania Księstwa Warszawskiego. Poza tym, jego powstanie było efektem roli Rosji w likwidacji systemu napoleońskiego. Gdy mówimy o polskich sukcesach czy porażkach, zakładamy zasadniczy wpływ Polaków na rozstrzygnięcia kongresu wiedeńskiego i na decyzje cesarza Aleksandra w sprawie polskiej. Rzeczywiście, w kręgu Adama Jerzego Czartoryskiego wypracowana została koncepcja państwa polskiego w unii z Rosją. Ale samo rozwiązanie sprawy polskiej w postaci Królestwa Kongresowego było rezultatem układu sił, w którym Aleksander potrafił wymusić swoje panowanie nad częścią ziem polskich i zmianę granic z trzeciego rozbioru, mógł uznać Księstwo Warszawskie za trofeum wojenne, ale nie mógł w pełni włączyć tych ziem do imperium rosyjskiego, ponieważ byłoby to zbyt dużym naruszeniem równowagi sił między mocarstwami.
Wiadomo, że Królestwo Polskie nie było państwem suwerennym, choć posiadało własną konstytucję i pewną samorządność. Na czym zatem polegała unia z Rosją?
To jest spór, który od dawna toczy się między historykami: czy mamy do czynienia z unią personalną, czyli wspólnym władcą, wspólną dynastią przy zachowaniu odrębności dwóch organizmów państwowych, czy też z unią realną, czyli znacznie silniejszym powiązaniem Królestwa z Rosją i częściowym jego włączeniem w struktury imperium.
Z formalnego punktu widzenia była to unia personalna: występowało tu pełne rozdzielenie ustrojów, systemów prawnych, odrębne wojsko, system parlamentarny – zresztą Rosja nie miała systemu parlamentarnego, a więc odrębność polegała tu na samym jego istnieniu. To samo dotyczy zasady, że w Królestwie wszystkie urzędy miały być obsadzone przez Polaków, oczywiście z wyłączeniem rodziny panującej. Często obecność wielkiego księcia Konstantego w Warszawie uważa się błędnie za złamanie tej zasady, a tak w istocie nie było, ponieważ członkowie dynastii byli w rozumieniu konstytucji Polakami – polską dynastią.
A jak to wyglądało w rzeczywistości? Można powiedzieć, że sama różnica w wielkości potencjałów tych dwóch państw – imperium rosyjskiego i Królestwa Polskiego – stawiała znak zapytania nad możliwością istnienia unii personalnej. Z natury rzeczy nie był to związek państw równorzędnych. Ale patrząc na rzeczywiste funkcjonowanie Królestwa w całym okresie konstytucyjnym, to znaczy w latach 1815-1830, można stwierdzić, że mimo dysproporcji potencjału i różnicy pozycji tych dwóch państw możemy mówić o unii personalnej. Faktem jest, że Aleksander, a potem Mikołaj łamali postanowienia konstytucji, ale z drugiej strony widać bardzo wyraźnie, że liczba urzędników rosyjskich, którzy realnie mieli coś do powiedzenia w sprawach Królestwa Polskiego, w praktyce nie przekraczała dziesięciu, podejmujących decyzje w specyficznych zresztą dziedzinach, takich jak polityka zagraniczna, która była wspólna, w jakimś stopniu polityka wojskowa. Natomiast już zupełnie nie zajmowali się polityką gospodarczą ani nie mieli wpływu na jakiekolwiek działania legislacyjne. Z perspektywy zachodniej Europy Królestwo było odrębnym państwem, co prawda pozostającym w unii z Rosją, ale jednak odrębnym.
Czy utworzenie Królestwa Polskiego w jakiś sposób wpłynęło na codzienną egzystencję społeczeństwa polskiego? Czy odczuło ono jakąś zmianę w stosunku do wcześniejszego okresu?
Na pewno. To jest okres stabilizacji, szczególnie długo wyczekiwanej, bo przez ten obszar przetoczyły się trzy wojny – najpierw 1806/1807, potem w mniejszej skali w roku 1809, później zaś absolutny kataklizm, którym była wojna 1812/1813 roku i następująca po niej okupacja rosyjska. Zwłaszcza ziemiaństwo, które po 1813 i 1814 roku było już bardzo wyniszczone, sama perspektywa pokoju i spokoju nastrajała optymistycznie. Ponadto Księstwo Warszawskie było państwem buforowym, garnizonem wielkiego Cesarstwa. Skala wydatków wojskowych oraz zawieszenie całej działalności rządu na czas wojny spowodowały, że administracja Księstwa, cały system państwowy w wielu dziedzinach był mało aktywny. Dopiero czasy Królestwa Kongresowego przyniosły możliwość dużej modernizacji. I ona się rzeczywiście dokonuje, zwłaszcza w pierwszych pięciu latach istnienia Królestwa. Pewne programy modernizacyjne będą ciągnąć się jeszcze długo po powstaniu listopadowym. Wystarczy wspomnieć o reformie miast, budowie dróg, uspławnianiu rzek, późniejszej reformie finansów i całej działalności ministra Lubeckiego. Był to zatem okres państwa aktywnego, którego działania w wielu dziedzinach akceptowano. Oczywiście, istniał sprzeciw wobec etatyzmu, prawnej regulacji sfer, w których Polacy nie byli przyzwyczajeni do obecności państwa. Jednak co najmniej do 1820 roku system polityczny Królestwa miał pewną legitymizację, związaną właśnie z szerokimi działaniami modernizacyjnymi.
Skąd wzięła się nazwa „Królestwo Kongresowe”?
Oficjalna nazwa państwa brzmiała oczywiście „Królestwo Polskie” i funkcjonowała aż do likwidacji autonomii po Powstaniu Styczniowym. Pojęcie „Królestwo Kongresowe” albo „Polska Kongresowa” pojawiło już przed Powstaniem Listopadowym. Początkowo było to określenie pozytywne, podkreślające zupełnie inną sytuację Polaków w Królestwie Polskim. Królestwo Polskie widziane z zewnątrz – z Litwy, Galicji czy Poznańskiego – było jednak obszarem o ogromnych swobodach narodowych. Po 1815 roku rozpowszechnił się zwyczaj językowy, zgodnie z którym osoby jadące na przykład z Galicji do Królestwa pisały: „jadę do Polski”. To pokazuje, w jakim stopniu Królestwo Polskie było rzeczywiście państwem polskim.
Prof. Maciej Mycielski – historyk, pracownik Instytutu Historycznego UW; zajmuje się dziejami Polski przełomu XVIII i XIX wieku.
(1766)