Tak Niemcy widzą Europę i podział na regiony [mapa]

w Mapy


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Ständiger Ausschuss für geographische Namen (StAGN) to organizacja, która jest odpowiedzialna za standaryzację nazw geograficznych. Swoją siedzibę ma w Federalnym Urzędzie Kartografii i Geodezji we Frankfurcie nad Menem.

Poniższa mapa opracowana przez StAGN przedstawia „regiony Europy ze względu na obecne granice oraz ze względu na kryteria kulturowe” (zaznaczone linią).

g

 

(20599)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

7 komentarzy

  1. Mitteleuropa to ziemie w przeszłości podbite przez Niemcy i Austrię na których ustanowiono państwowość niemiecką lub austriacką.

  2. Polska to nie Europa Wschodnia! Jesteśmy w geograficznym środku. Mitteleuropa – Europa Środkowa. Mapa mogłaby być w podręcznikach geografii 😉 Insynuacje, że zrobili to specjalnie, bo walczyli o te tereny to wierutna bzdura. W II RP nie patyczkowaliby się z autorami takich komentarzy.

      • Estonia to jak najbardziej Europa środkowa, nie można tego jednak powiedzieć o Niemcach i Austrii i Szwajcarii bo to Europa ewidentnie zachodnia, zaś Chorwacja, Słowenia i Węgry południowa, z kolei Białoruś można by zaliczyć do Europy środkowej

  3. No wiec za pójście na współpracę z Niemcami, Polska miała by odzyskać Lwów i (być może) Królewiec, zaś Węgry Siedmigród od Rumuni i Wojwodine od Serbii – no bardzo ciekawy scenariusz. Jak widać wystarczy stanowczo bić się o swoje , a nawet Niemcy mogą nieco ustąpić. Przypomnę tylko, że niejaki Żyrynowski tez swego czasu proponował Polsce Lwów w zamian za przyłączenie się do akcji przeciwko Ukrainie. Tym niemniej nie sądzę aby taki scenariusz był dla Polski opłacalny, a to z podstawowego powodu – na interesach z niemcami i ruskimi jakoś tak zawsze źle wychodzimy.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.