Z Anną Kargol, autorką książki „Zakon Synów Przymierza. Krakowska loża „Solidarność” 1892-1938” rozmawia Mateusz Rawicz.
– Jaka była geneza krakowskiej loży B’nai B’rith „Solidarność”?
ANNA KARGOL: – Ideą zakonu B’nai B’rith, założonego w latach 40. XIX w. w Stanach Zjednoczonych była ekspansja na ziemie zamieszkałe przez diasporę. Pierwsza europejska loża BB powstała w Berlinie, potem loże zaczęły się rozprzestrzeniać na cały Stary Kontynent, chociaż były kraje, jak Hiszpania, gdzie loże Zakonu Synów Przymierza nie powstały. Loża „Solidarność” powstała pod koniec XIX w. w Krakowie, początkowo podlegała Wielkiej Loży w Wiedniu.
– Jakie cele realizowały loże Zakonu Synów Przymierza?
ANNA KARGOL: – Popierały współbraci i środowisko żydowskie, które było już dość zasymilowane. Lożom zależało, aby warstwa żydowska była jak najbardziej wykształcona, harmonijnie współpracowała ze społeczeństwem, w którym żyła, ale nie zapominała o żydowskich korzeniach i tradycjach. Loże BB w Europie były zarejestrowane jako stowarzyszenia humanitarne, więc duży nacisk kładziono na działalność dobroczynną prowadzoną wśród diaspory.
– Czyli najważniejszym celem była ochrona tożsamości narodowej?
ANNA KARGOL: – Tak, na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych loże opowiedziały się za ruchem syjonistycznym, wydały oświadczenie, że syjonizm jest ich oficjalną ideologią. Moja książka opisuje ten proces, przejście od popierania asymilacji do syjonizmu.
– W jaki sposób loża „Solidarność” promowała syjonizm?
ANNA KARGOL: – Była pierwszą lożą należącą do dystryktu XIII BB, która zaczęła promować ruch syjonistyczny i prowadziła działania na rzecz państwa żydowskiego w Palestynie. To była działalność promocyjna realizowana poprzez wykłady czy publikacje. Zbierali pieniądze na fundusz Keren Hajesod. Wszyscy bracia jednogłośną uchwałą loży zostali opodatkowani na ten fundusz. Poszczególni bracia również angażowali się w działalność na rzecz syjonizmu i państwa Izrael.
– Czym różniła się loża „Solidarność” od organizacji wolnomularskich?
ANNA KARGOL:
– [quote]Pod pojęciem wolnomularstwa rozumie się organizacje wywodzące się z masonerii, która powstała w Anglii pod umowną datą 1717 r., z wolnomularstwa szkockiego czy powstałego później romańskiego. Obydwie opcje są obecne współcześnie w Polsce, oprócz tego mamy całą, dużą grupę organizacji, które nazywają się parawolnomularskimi, które w jakimś stopniu nawiązują do wolnomularstwa, albo strukturą albo rytuałem. W XIX wieku szczególnie w USA, gdzie Zakon Synów Przymierza powstał panowała moda na organizacje tajemne i przesycone rytualistyką. Nawet kasy zapomogo-pożyczkowe przyjmowały takie formy organizacyjne. To wynikało głównie z uwarunkowań kulturowych. BB mieści się w tym nurcie parawolnomularstwa. To co było charakterystyczne albo podobne do wolnomularstwa to rytuał inicjacyjny, rytuał wtajemniczenia, posiedzenia loży były rytualnie otwierane i zamykane, członkowie nazywali się braćmi. Wydałam niedawno książkę poświęconą rytuałom żydowskich lóż parawolnomularskich BB w Polsce międzywojennej „Po jakubowej drabinie”. Na podstawie nie publikowanego materiału źródłowego, opisuję tam rytuał wtajemniczenia pierwszego stopnia.[/quote]
– Na czym polegał rytuał stosowany w lożach BB?
ANNA KARGOL: – Był bardzo pięknym i specyficznym rytuałem, przesyconym pięknymi symbolami wywodzącymi się z kultury żydowskiej, po to, ażeby bardziej zakorzeniać tradycję i kulturę judaistyczną w asymilującej się i przez to zagrożonej wynarodowieniem warstwie żydowskiej, żeby ją umocnić. Z biegiem czasu rytuał stosowany w BB ulegał ograniczeniom, ale jeszcze w okresie międzywojennym był bardzo rozbudowany.
– Gdzie poza Krakowem w okresie międzywojennym działały w Polsce loże Zakonu Synów Przymierza?
ANNA KARGOL: – Loża „Braterstwo” w Warszawie, „Amicitia” w Poznaniu, „Concordia” w Katowicach, „Borussia” w Gdańsku, o której pisała pani Hanna Domańska, czy wreszcie loża „Leopolis” we Lwowie zakładana przez krakowską lożę „Solidarność”, która też została reaktywowana, wydała swoją historię w języku rosyjskim i ukraińskim.
– Czy loża BB odnowiona kilka lat temu w Polsce nawiązuje w sensie prawnym do krakowskiej loży „Solidarność”?
– Myślę, że jej członkowie mają świadomość, że ta loża istniała i interesują się jej historią.
Anna Kargol, Zakon Synów Przymierza. Krakowska loża „Solidarność” 1892-1938”, Rytm, Warszawa.
(517)