Ten tydzień obfitował w wydarzenia naukowe i akcje społeczne, takie jak publiczny Różaniec Krucjaty Młodych – zadośćuczynienie za grzech bluźnierstwa na scenie muzycznej, batalia w obronie życia poczętego, spotkanie z ekspertem od spraw ideologii gender, i tym podobne.
15 października byłam na konferencji Stop pedagogice wstydu, zorganizowanej w Sejmie przez Narodową Organizację Kobiet i Ruch Narodowy (warszawskie struktury). Wydarzenie rozwijało się wokół pytań o polską tożsamość, dlatego objęło taką tematykę jak kwestia narodowości na Kresach, wartości katolickie jako odpowiedź na bełkot nowomowy struktur ponadnarodowych, głównie unijnych, problem wychowania narodowego i formacji katolickiej, pojawił się nawet wątek sztuki filmowej – w odniesieniu do propagandy PRL i jej kontynuacji współczesnej.
Wśród prelegentów znalazły się osobistości nietuzinkowe: jak prof. Tomasz Panfil z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, dr Aldona Ciborowska, Tadeusz Płużański czy Leszek Żebrowski oraz Ewa Szakalicka, nie zabrakło głosu narodowców: dr Marty Cywińskiej z Narodowej Organizacji Kobiet, Bawera Aondo Akaa i Krzysztofa Bosaka, całość prowadzili Prezes Ruchu Narodowego, poseł Robert Winnicki oraz koleżanki z Narodowej Organizacji Kobiet. Konferencja była nagrywana, jej całość można będzie obejrzeć tutaj, do czego zachęcam, ze względu na wysoki poziom referatów i żywiołową, wartościową dyskusję.
W moim artykule chciałabym poruszyć ten temat, który zapadł mi w pamięć, był osią dla wszystkich wystąpień – to pytania o tożsamość. Nad tym, dlaczego jesteśmy dumni z Polski, zastanawiała się młodzież w ramach konkursu dla licealistów. O to, kim jesteśmy, pytamy w zderzeniu z tym, kim nie chcemy być – to wątek starcia trzeciego pokolenia AK z trzecim pokoleniem UB, uświadomił nam to Leszek Żebrowski. O to, co w nas tworzy najgłębsze odniesienia, pytamy wobec niejasności pojęć, wyżymanych z treści przez współczesnych ideologów nowego rodzaju totalitaryzmów – w tym wątku nawiązała się ciekawa rozmowa dr Ciborowskiej z Krzysztofem Bosakiem. W swoim referacie, dr Ciborowska zaproponowała zgłębianie myśli ks. prof. T. Guza i M. A. Peters, aby zrozumieć po co i jakimi chcą nas uczynić ci, którzy poddają się współczesnym ideologiom.
O to, kim chcemy być, pytamy pochylając się nad tematem wychowania narodowego – tu z kolei warto było posłuchać wypowiedzi dr Marty Cywińskiej, która przypomniała zasady przedwojennej edukacji młodych dam, zaznaczając w tym rolę wychowania religijnego. O to, kim nie jesteśmy, pytają nas zmanipulowani odbiorcy szkodliwych dla Polski mitów – o czym informował nas prof. Panfil, stawiając bolesną tezę, że kłamstwo również jest ciekawe. Jednocześnie w swoim wystąpieniu wydobył prawdziwe narodowe cechy Polaków, których owocem było choćby utworzenie i trwanie Polskiego Państwa Podziemnego czy II RP. O tym, kim są nasi bohaterowie – a jak niesprawiedliwie są postrzegani w opiniotwórczych środowiskach dotąd – opowiadał Tadeusz Płużański, komentując swój wywiad dla jednego z polskich portali informacyjnych.
O to, kogo chcemy mieć w pojęciu Narodu należy zapytać samych siebie – radziła Ewa Szakalicka, poruszając temat wynaradawiania ludności Kresów – właściwie jest mówić: ziem zabranych, jako że była to większość Polski. O tym, kim jesteśmy w Oczach Boga Żywego – gdy spotkanie z Jezusem Chrystusem Zmartwychwstałym tworzy naszą tożsamość narodową nie do oderwania od Chrztu Polski, wspomniał dr Bawer Aondo Akaa, postulując by właśnie tym aspektem polskości oczarowywać młodych ludzi. O tym, dlaczego zapominamy kim jesteśmy i jak ożywić tę pamięć, rozważał Krzysztof Bosak, analizując wpływ języka na zmianę znaczeń podstawowych pojęć organizujących życie społeczne i polityczne Europy.
Będziemy się zajmować tym, co jest fundamentalne dla życia Narodu – angażując się w kwestie tożsamości narodowej, religijnej i płciowej – zapewnił zebranych poseł Robert Winnicki, podkreślając, że nie można mówić o polityce w oderwaniu od tych spraw. Przy okazji, podkreślił coś równie ważnego; mówiąc, że te kwestie są kluczowe w szeroko pojętym ruchu narodowym, nie tylko w ugrupowaniu. Myślę, że to zaproszenie do tak szeroko ujętego ruchu narodowego jest odpowiedzią na bolączki wielu prawicowych publicystów, przerażonych stanem polskiej świadomości katolickiej i narodowej.
Według tego klucza można by napisać jeszcze cały rozdział książki, poprzestanę na tym szkicu i zaproszeniu do obejrzenia i wysłuchania całości nagrania, bo odpowiedź na pytanie: kim jesteśmy, kim nie chcemy być, a kim być pragniemy – da się w nim odnaleźć w całej swojej obfitości.
(272)