Lech Wałęsa w programie Moniki Olejnik ,,Kropka nad i” wypowiedział kilka zaskakujących opinii. Tradycyjnie szczególnie mocno dostało się Jarosławowi Kaczyńskiemu i PiS-owi.
Według niego, Kaczyński to „nienawistny człowiek”.
– On myśli, że mnie wykończył, a teraz wydaje mu się, że wykończy Tuska, a to niedługo on zostanie wykończony. Nawet wiem jak, ale nie powiem (…) Nie może być tak, że nie bierze odpowiedzialności, a wtrąca się we wszystkie sprawy (…) Za takie zachowania (chodzi o przesłuchanie Donalda Tuska w prokuraturze – red.), za próbę takiego rozmawiania ci ludzie staną przed sądem. Proszę, żebym został szefem więzień i ja ich nauczę porządku
– powiedział.
Lech Wałęsa u #Olejnik @KropkaNadI ‚Kaczyński niedługo zostanie wykończony – nawet wiem jak, ale nie powiem’
To chyba info dla @PK_GOV_PL pic.twitter.com/yd7inWoKr3— Emi_gratka01 (@Emi_gratka01) 27 kwietnia 2017
Wałęsa postuluje również powszechne… badania kandydatów na posłów.
Nie może tak być, żeby kandydaci na posłów nie byli badani przez lekarzy specjalistów (…) Musimy sprecyzować, czy minister może robić, co chce. Czy może tworzyć armię, czy wydawać pieniądze na takie bzdury, jak komisja smoleńska
– mówił.
Katastrofa smoleńska to temat, do którego Wałęsa nieustannie wraca.
Chcieli rozpocząć kampanię w Katyniu, z przytupem. Warunki były niedobre, nikt ich tam nie chciał. Taka jest prawda, a Kaczyński jeszcze za to odpowie, bo to on zmusił brata do lądowania. Wszystkie pomniki będą wyrzucone na śmieci
– podkreślał.
(6166)
