Polskie firmy szybko przystosowały się do potrzeb rynku. Nasz kraj jest jednym z trzech głównych ośrodków na świecie projektujących i produkujących drony. Na zamówienia czeka 4 tysiące firm, a rząd zamierza pomóc im w rozwoju.
Rynek dronów rozwija się obecnie bardzo dynamicznie. Już dzisiaj szacuje się, że ten światowy jest warto około 200 mln euro, a bardzo ważny udział mają w tym polskie ośrodki.
W Polsce działa 4 tys. operatorów bezzałogowych statków latających. Pod tym względem jesteśmy światową potęgą. Wyprzedzają nas tylko Stany Zjednoczone oraz Izrael
– powiedział Mirosław Zych, dyrektor handlowy FlyTech UAV, spółki zajmującej się produkcją dronów.
Obecny rząd planuje, by rynek dronów stał się źródłem nowych miejsc pracy i przyczynił się do wzrostu gospodarczego w Polsce
– informuje portal money.pl.
W budżecie znalazło się na ten cel 50 mln złotych z sektorowego programu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Już w ubiegłym roku minister rozwoju Mateusz Morawiecki zwracał uwagę, że polskie firmy przy pomocy rządu, kapitału zagranicznego i funduszy europejskich powinny zajmować pewne nisze na rynku. Miał na myśli m.in. produkcje dronów – zarówno bojowych, jak i potrzebnych do celów cywilnych.
Polskie drony już służą np. żołnierzom w Afganistanie. Wspomagają komandosów w akcjach rozpoznawczych. Przydają się jednak nie tylko armii, znajdując coraz szersze zastosowanie nawet w życiu codziennym.
(6032)