Lech Wałęsa poinformował na Facebooku, że jego emerytura wzrosła. Tymczasem były działacz opozycji antykomunistycznej, a obecnie poseł, Kornel Morawiecki chce odebrania tego uposażenia.
Z pisma, które opublikował Wałęsa, wynika, że jego uposażenie wzrosło do 9 394, 46 złotych brutto. Dokument został przez Kancelarię Prezydenta i został podpisany przez Małgorzatę Sadurską.
Tymczasem niedawno grafolodzy z Instytutu im. Sehna wydali ekspertyzę, która potwierdza, że podpisy Wałęsy pod donosami TW Bolek są autentyczne. W związku z tym Kornel Morawiecki udzielił następującej wypowiedzi Super Expressowi:
Absolutnie nie powinien dostawać tak wysokiej emerytury, jak ma obecnie. Niższa emerytura również dla współpracowników SB, a takim był Wałęsa, to byłaby dziejowa sprawiedliwość. Wielu opozycjonistów, którzy walczyli z komunistycznym aparatem, wtedy gdy on poszedł na współpracę, dziś dostaje śmiesznie małe emerytury. Wałęsa już swoje pieniądze dostał – właśnie za donoszenie. Teraz należałaby mu się maksymalnie średnia emerytura, czyli ok. 2 tysięcy złotych.
(925)