„Początkowo łudzono się, że to odosobnione przypadki i nie dojdzie do rozlewu krwi na większą skalę. Narodowcy nie zdecydowali się odpowiedzieć na te zabójstwa przeciwterrorem, być może nie byli jeszcze do tego organizacyjnie i psychicznie przygotowani.
Sytuacja zmieniła się, gdy 2 sierpnia 1906 r. został zabity w Warszawie znany działacz Narodowego Związku Robotniczego Walenty Baranowski.
NZR wydał wówczas odezwę, w której zapowiedział, że jakkolwiek dotąd nie odwoływał się do przemocy, to obecnie odstępuje od tej zasady i zabójcy poniosą śmierć.
Dziewięciu bojówkarzy PPS odpowiedzialnych za śmierć Baranowskiego zostało zabitych, dzięki czemu czerwony terror w Warszawie został wstrzymany.
NZR starał się doprowadzić do deeskalacji konfliktu, aby zapobiec wybuchowi niekontrolowanych walk między konkurentami politycznymi”.
O walkach 1905-1906 r.
Marek J. Chodakiewicz, Jolanta Mysiakowska-Muszyńska, Wojciech Muszyński, Polska dla Polaków! Kim byli i są polscy narodowcy, Zysk i S-ka, 2015.
Książkę można nabyć TUTAJ.
Na zdjęciu grób W. Baranowskiego na Powązkach w Warszawie, fot. TP.
(272)