Uczestniczyłem w przygotowaniu operacji odwołania rządu Olszewskiego
– te zdumiewające słowa wypowiedział Waldemar Kuczyński, w latach 1990–1991 minister przekształceń własnościowych w programie TVP Studio Polska.
2 czerwca w restauracji Lers koło Arsenału odbyło się spotkanie, na którym był Pawlak, Mazowiecki, ja i Piotr Nowina-Konopka. Na tym spotkaniu została zawarta umowa, Unia Demokratyczna będzie głosowała przeciw rządowi Olszewskiego i za inwestyturą Pawlaka pod warunkiem, że PSL będzie głosował przeciwko rządowi Olszewskiemu
– relacjonował Kuczyński.
Z filmu „Nocna zmiana” najbardziej charakterystyczna jest rozmowa Lecha Wałęsy, Leszka Moczulskiego, Waldemara Pawlaka i Donalda Tuska. Kuczyński twierdzi, że nie miała ona przełomowego znaczenia.
Ta rozmowa miała miejsce, tylko, że ona jest bez znaczenia, bo nie na niej podjęto decyzję o odwołaniu rządu Olszewskiego. To był proces, który trwał od kilku tygodni i który wcale nie wiązał się z żadnymi agentami i który polegał na działaniach Wałęsy, który wydobył z parlamentarnej koalicji PSL, które było w parlamentarnej, a nie rządowej koalicji z PSL, obiecując Pawlakowi premiera. Wydłubanie PSL oznaczało, że rząd Olszewskiego nie miał większości, że jest rządem mniejszościowym. Potrzebne było dogadanie Unii Demokratycznej, Unia Demokratyczna chciała szczerze zrobić z Janem Olszewskim dużą koalicję z poparciem Jarosława Kaczyńskiego, który bardzo na to nalegał, ale Olszewski zerwał rozmowy, a rząd pogrążał się w konflikty ze wszystkimi
– twierdzi Kuczyński.
źródło: własne / wPolityce.pl
(573)