Poniższe nagranie, które pojawiło się w sieci, pokazuje, jak dwójka uchodźców pochodzących z Iraku, jest wyprowadzana siłą z kościoła w Reykjavíku.
Jak informują lokalne media, obydwaj zostali wkrótce później deportowani.
Na Islandii panuje tradycja, że przestrzeń w kościele jest święta i nienaruszalna – mówił duchowny Kristin Thorunn Tomasdottir, który chciał ochronić dwójkę uciekinierów przed koniecznością deportacji. – Okazało się, że to się zmieniło – dodawał rozgoryczony.
Mieszkańcy, którzy zgromadzili się w świątyni, chcieli ochronić uchodźców, ale policja działała zdecydowanie.
Islandia, która liczy zaledwie 320 tys. mieszkańców, zgodziła się na przyjęcie zaledwie kilkudziesięciu uchodźców.
(1864)
Taaa… to te kobiety z dziećmi. Jakieś mocno wyżelowane i z brodami.
Kilkudziesięcu? O kilkudziesięciu za dużo. I jeszcze się kłócą bezczelnie.
Powinni ich od razu ochrzcic. Ciekawe, czy nadal by szukali azylu po kosciolach…