Fundacja INSPRO w ramach kampanii „Wolne od GMO? Chcę wiedzieć!” odmówiła bezpłatnej emisji spotu. Jak tłumaczy to nadawca?
„Wszyscy jesteśmy królikami doświadczalnymi. Ty też!”
– mówi bohater nagrania, pokazujący ludzi uwięzionych w klatkach w laboratorium. Nagranie również zachęca do wizyty na stronie Chcewiedziec.pl.
– Podobnie jak króliki w laboratoriach, ludzie poddawani są eksperymentom. Jak? Robiąc codzienne zakupy. Z powodu braku odpowiedniego oznakowania nie wiadomo, czy mleko stojące na sklepowych półkach pochodzi od zwierząt karmionych genetycznie modyfikowanymi paszami, czy paszami bez dodatku GMO. Te same wątpliwości dotyczą mięsa, jaj i innych produktów pochodzących od zwierząt
– informuje fundacja.
Podpisz petycję na rzecz wprowadzenia w Polsce jednolitego systemu znakowania żywności „wolne od GMO”. W obliczu podpisywanych przez Polskę umów handlowych TTIP i CETA, temat obecności GMO w żywności powszechnie stosowanych za oceanem, powróci ze zdwojoną siłą
– dodaje.
Organizacje pozarządowe mają prawo emitować spoty w ramach bezpłatnie udostępnionego czasu. Jednak Komisja ds. Kampanii Społecznych TVP wraz z przedstawicielami Rady Działalności Pożytku Publicznego wydała negatywną decyzję.
W spocie ani razu nie pojawia się główne założenie kampanii, którym jest sprzeciw wobec sprzedaży żywności genetycznie modyfikowanej. Materiały kampanii społecznych powinny w przestępny sposób przedstawiać ideę i założenia kampanii – strona internetowa może być dodatkowym, a nie jedynym źródłem informacji dla widza. Spoty powinny wpływać na zmianę postaw społecznych a tymczasem przedstawiony spot promuje akcję podpisywania petycji, co jest sprzeczne z w/w Zasadami
– podkreśla Jolanta Fudała, zastępca dyrektora biura marketingu.
INSPRO nie zgadza się z zarzutami.
Zastanawiamy się, czy na decyzję TVP miał wpływ gorący czas polityczny i wciąż niejasne stanowisko polskiego rządu ws. CETA, czyli umowy handlowej z Kanadą
– podkreśla fundacja.
źródło: własne / Wirtualne Media
(4052)