Dwa niekorzystne wyroki w bardzo krótkim czasie. Najpierw Sąd Najwyższy uznał, że materiał TVN „był wyreżyserowany”. Teraz kolejna decyzja: stacja naruszyła prawa Joanny Szczepkowskiej.
Pamiętacie reportaż TVN, w którym pokazano dom opieki, gdzie starsi ludzie byli przykuwani do kaloryfera i leżeli na podłodze? Właśnie Sąd Najwyższy uznał, że materiał był wyreżyserowany. TVN będzie musiał przeprosić właścicielkę domu opieki
– napisał Patryk Słowik z „Dziennika Gazeta Prawna”.
Pamiętacie reportaż TVN, w którym pokazano dom opieki, gdzie starsi ludzie byli przykuwani do kaloryfera i leżeli na podłodze? Właśnie Sąd Najwyższy uznał, że materiał był wyreżyserowany. TVN będzie musiał przeprosić właścicielkę domu opieki.
Więcej w poniedziałkowym @DGPrawna— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) 10 lutego 2018
W 2013 TVN pokazywał dramatyczny reportaż w programie „Uwaga!”. Martyna Aftyka udała się do jednego z warszawskich domów spokojnej starości. Jednak Sąd uznał materiał za nierzetelny. W październiku 2017. Sąd Apelacyjny nakazał TVN zapłacenie 50 tys. zł zadośćuczynienia i publikację przeprosin za naruszenie dób osobistych właścicielki domu opieki.
TVN zmanipulował fakty
– stwierdził mec. Tomasz Tomaszczyk. Tymczasem Sąd Najwyższy zmienił treść orzeczenia Sądu Apelacyjnego, które ma złożyć TVN. Usunięto zdanie:
pensjonariusze podczas pobytu w domu opieki nie doznali jakiegokolwiek uszczerbku
Sąd uznał, że pojawiła się olbrzymia dysproporcja miedzy tym, o czym państwo J. mówili w pierwszym telefonie do TVN a tym, co następnie zostało wyemitowane i skomentowano. Placówka została ukazana jako miejsce nieludzkiego traktowania osób starszych.
Tymczasem w kolejnej sprawie Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w procesie wytoczonym firmie TVN przez Joannę Szczepkowską, orzekając, że na antenie TVN24 naruszono jej prawa, oceniając jej komentarz na temat homolobby w środowisku teatralnym jako homofobiczny – informują Wirtualne Media. TVN bronił się, że ma prawo do „dziennikarskiej przesady”.
Dziennikarka powiedziała, że homoseksualistów nie powinno się traktować ulgowo ze względu na orientację seksualną, co stacja uznała za homofobię. TVN nagłośniło temat, twierdząc, że doszło do zmasowanej krytyki, a Monika Olejnik twierdziła, że słowa ,,wywołały burzę”. Andrzej Morozowski porównywał felieton do… obwiniania Żydów za Holokaust.
Szczepkowska twierdziła, że ,,TVN24 bez najmniejszych skrupułów, nie zważając na jej argumenty, powiela publicznie jej fałszywy wizerunek”.
Do słów Morozowskiego o Holokauście odniosła się w następujący sposób:
Ta wypowiedź przywołująca ofiary Holokaustu, powielana potem w jeszcze drastyczniejszej formie, jest szczególnym naruszeniem mojej osobistej godności. Po pierwsze, nigdzie w moim tekście nie ma sugestii o tym, że nie lubię homoseksualistów, jest sugestia więzi z nimi od dzieciństwa, nie można więc na podstawie tekstu zaliczać mnie do ludzi „nie lubiących gejów”. Poza tym, a raczej po pierwsze, między określeniem „nie lubią” a masową zbrodnią jest zasadnicza różnica, którą dziennikarze prowadzący program publicystyczny, wpływający na opinię publiczną, z całą pewnością rozumie. Budzenie tego typu skojarzeń jest drastyczną manipulacją.
Po orzeczeniu Sądu Najwyższego sprawa wraca do Sądu Apelacyjnego, który określi stopień naruszenia dóbr osobistych Szczepkowskiej i rekompensatę.
źródło: TVP / Wirtualne Media
(5227)