Donald Tusk nie od dziś znany jest ze swojego zamiłowania do piłki nożnej. Swoje umiejętności zaprezentował na Twitterze. Ale chyba nie do końca wszystko poszło zgodnie z planem.
Tusk tak się wczuł w rolę, że w 18. sekundzie widzimy, jak dostało się piłką psu. Jednak były premier był z siebie zadowolony.
Nie martwcie się kontuzją Roberta. Są alternatywy…
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...
2 komentarze
Do piłki to on może i zamiłowanie ma, ale dla własnego kraju jakim jest Polska nie ma nawet sentymentu, co wielokrotnie nawet publicznie wyjawił. Jego pies mu jest bardziej wierny niż on swemu krajowi.
Do piłki to on może i zamiłowanie ma, ale dla własnego kraju jakim jest Polska nie ma nawet sentymentu, co wielokrotnie nawet publicznie wyjawił. Jego pies mu jest bardziej wierny niż on swemu krajowi.
Wspaniale, nadaje się do reprezentacji narodowej Niemiec.