Mateusz Morawiecki przyznał, że Polska zasłużyła na osobne drzewko w Jad Waszem, bo tylko tu za pomoc Żydom karano śmiercią nie tylko samego pomagającego, ale całe rodziny i wioski. Swojego oburzenia nie kryje socjolog Jan Tomasz Gross, autor ,,Sąsiadów”.
przy całym szacunku do Holandii, czy Danii, gdzie zginęło może z tego powodu kilka osób, a na pewno bardzo, bardzo niewiele, gdzie całe państwa kolaborowały z hitlerowskimi Niemcami, a w Polsce Polskie Państwo Podziemne wydawało wyroki śmierci na tych, którzy denuncjowali lub mordowali Żydów. Te dwie sytuacje są zupełnie nieporównywalne
– powiedział premier Morawiecki. Do jego słów niezwykle krytycznie odniósł się Jan Tomasz Gross w rozmowie z Krytyką Polityczną.
po raz któryś już mówi coś podobnego. Trzeba mieć świra, żeby coś takiego powiedzieć. Jemu się pomyliła Dania z Polską. Gdzieś tam się dowiedział, że Danii postawili drzewko w Yad Vashem i on teraz wszędzie mówi, że brakuje nam jednego drzewka. Mało tego, że mamy tam najwięcej, ale jednego brakuje, dla Polski. Morawiecki nie wie, co tu się działo
– kpił. Mówił również, że w Izraelu funkcjonowało przekonanie, że ,,wszyscy Polacy mordowali Żydów, że byli gorsi od Niemców”. Skąd to przekonanie?
to byli znajomi. Ludzie, którzy cię znają i ty ich znasz. Jak czytasz świadectwa z czasów okupacji, to jest prawie wszędzie powiedziane, że osoba, która cię zdradza albo próbuje zabić, to jest ktoś, kogo znasz
Sam twierdzi, że często polemizował z takimi opiniami, ale ,,niestety było często właśnie tak”.
Pogorszyło mi się zdanie [oPolakach]. Im więcej wiem na ten temat. Pogorszyło na temat tego, co się wydarzyło w czasie wojny. To się w głowie nie mieści
– dodaje, przy okazji po raz kolejny cytując rzekomego świadka z Jedwabnego Wassersteina, który… nie był obecny podczas pamiętnych zdarzeń.
zachowywaliśmy się tak samo jak Ukraińcy, Litwini czy Ukraińcy wobec Żydów, jak Hutu wobec Tutsi w Rwandzie, Serbowie wobec Chorwatów w Jugosławii, Chorwaci i Serbowie wobec Bośniaków i tak dalej. Sąsiedzi na całym świecie, kiedy nadarzy się okazja, mordują się nawzajem
– wyjaśnia.
Jego zdaniem obecne pokolenie stoi przed wielkim problemem, jakim jest zmierzenie się z tą ,,monstrualną zbrodnią, w której tak wielu wzięło udział”.
Potrzebna jest jakaś żałoba po tych zamordowanych ludziach. Należałoby zapłakać nad tym. Zamiast stawiać pomniki Lechowi Kaczyńskiemu, postawić je Żydom wymordowanym w różnych miasteczkach
– postuluje Gross, który uważa, że jeśli nie rozliczymy się z tych zbrodni, ,,Polska nie jest w stanie iść do przodu”. Tymczasem jego zdaniem ,,PiS stara się obudzić antysemickie demony i powtarza ruch Moczara”.
On się zorientował, że to działa. Tu była cała sekwencja zdarzeń. Najpierw spalenie kukły Żyda, marsz niepodległości, i tak dalej
– przeprowadza kuriozalną wyliczankę Gross, wspominając Jarosławie Kaczyńskim (nota bene prezes PiS w sobotę mówił, że ,,antysemityzm to ciężka choroba duszy i umysłu, którą musimy zdecydowanie odrzucać”).
źródło: Krytyka Polityczna
(3501)
Błędem jest opierania się o hipotezy utrwalone przez Grossa autora fikcji literackiej, bo robi się temu człowiekowi darmową reklamę i kreuje kłamcę,jako znawcę i autorytet !!!!