To, co niewiele warte, niech lepiej przepada.
O tym zaś co ma przepaść, decydują chwile, w których nie dość mieć mocne apetyty i gardła, w których trzeba pokazać trochę charakteru, trzeba znaleźć w sobie jakiś grunt moralny, na którym by się można było oprzeć.
Tego, kto ten grunt posiada nie tak łatwo złamać.
Wędrówki polityczne i Obóz Narodowy, Gazeta Warszawska, styczeń 1928 r.
Roman Dmowski, Pisma t. X, Częstochowa 1939 r.
(58)