Niemiecki żołnierz wpadł na szalony pomysł. Planował zamach terrorystyczny, który chciał przeprowadzić jako syryjski imigrant. Był świetnie przygotowany, korzystał nawet z zasiłku dla imigrantów, ale popełnił błąd i wpadł.
28-letni wojskowy z Offenbach został zatrzymany przez policję. Jest oskarżony o to, że pod fałszywym nazwiskiem, jako syryjski uchodźca, przygotowywał zamach terrorystyczny. Miał przeprowadzić atak z powodu nienawiści do cudzoziemców.
Zatrzymany w 2015 roku zarejestrował się jako uchodźca z Syrii. Podczas rejestracji nikt nie zwrócił uwagi, że nie zna arabskiego. Porozumiewał się po francusku. Od tamtej pory figurował w systemie pod fałszywym nazwiskiem jako sprzedawca owoców z Damaszku. Oczywiście pobierał też specjalny zasiłek dla uchodźców.
Żołnierz wpadł przez… broń. Ukrył ją w styczniu 2017 roku w toalecie na lotnisku w Wiedniu. Chciał ją odzyskać ze skrytki w lutym i wtedy został zatrzymany przez policję. Ostatecznie został zwolniony, ale prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie nielegalnego posiadania broni. Wtedy prawda o podwójnym życiu wojskowego wyszła na jaw.
Jak udało mu się udawać z powodzeniem syryjskiego uchodźcę, jest dla wszystkich jeszcze zagadką. Wykaże to śledztwo
– powiedziała rzeczniczka prokuratury we Frankfurcie nad Menem, do której trafiła sprawa.
Śledczy po kolei zaczęli układać kolejne klocki fałszywej tożsamości żołnierza. Na podstawie zdobytych dowodów podejrzewają, że żołnierz planował zamach lub kilka ataków. Pomaga miał mu 24-letni student z Offenbach, w którego mieszkaniu policja znalazła duże ilości broni.
źródło: Deutsche Welle
(3147)