Zaledwie 494 z łącznie 162 tysięcy uchodźców, którzy złożyli wniosek o azyl w Szwecji w 2015 r., zdołało znaleźć pracę – wynika z liczb opublikowanych przez rząd.
Szwedzki portal SVT zestawił dane z urzędu pracy Arbetsförmedlingen i urzędu zajmującego się imigrantami. Mogli oni pracować, mimo braku karty stałego pobytu czy wydawanego pozwolenia o pracę – wystarczyło, że złożyli odpowiednie dokumenty. Do czasu ich rozpatrzenia mogli już podjąć legalną pracę, jednak niewielu skorzystało z tej opcji.
Dyproporcja między bezrobotnymi Szwedami a imigrantami rośnie. Wśród lokalnej populacji wynosiła zaledwie 4,7 procent. Oznacza to, że większość społeczeństwa musi pracować na zasiłki dla nowo przybyłych.
Szwedzi chcą to zmienić: proponują konieczność samodzielnego utrzymania się przez trzy lata, by móc liczyć na pozwolenie na stały pobyt.
W Niemczech istnieje podobny problem, dlatego zniesiono obowiązek płacenia wynagrodzenia minimalnego dla nowo przybyłych – imigranci mogą pracować już za 1,13-2,80 euro za godzinę.
(5236)