United States Marine Corps, czyli Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych słynie z wysokiego morale – esprit de corps. Jak jest ono kształtowane?
Oto poglądowy filmik:
Hasła kojarzone z Marines to:
„First to Fight” (poza D-Day zawsze jako pierwsi schodzili na nieprzyjacielski brzeg w każdej amerykańskiej wojnie)
Devil Dogs – lub po niemiecku Teufelhunden, czyli diabelskie psy. Tak Niemcy zaczęli tytułować Marines podczas I wojny światowej. Byli zdezorientowani znakomitymi akcjami prowadzonymi z zaskoczenia.
Esprit de Corps – na stronie Skylan czytamy:
to „duch” panujący w jednostkach Korpusu Piechoty Morskiej. Wyraża się on w przekonaniu, że Piechota Morska jest jednostką elitarną, że każdy Marine pomoże drugiemu w trakcie walki nawet, jeśli może to oznaczać śmierć. Do tradycji tworzącej duch Korpusu należy np. fakt, że Marines nigdy nie ustępują pola nieprzyjacielowi, nigdy nie zostawiają swoich zabitych, nigdy nie współpracują z nieprzyjacielem, zawsze walczą honorowo ( nie przebierają się w mundury przeciwnika, czy ubrania cywilne, nie szpiegują ). Ducha Korpusu tworzą także stosunki międzyludzkie w Korpusie – każdy Marine niezależnie od stopnia jest bratem lub siostrą dla innych Marines, co nie wyklucza oczywiście żelaznej dyscypliny Korpusu, która jest wyrażenie na wyższym poziomie niż w innych jednostkach. Do elementów ducha formacji należy także poszanowanie i znajomość tradycji i historii Korpusu oraz przestrzeganie zwyczajów i szacunek dla dowódców, którzy ze względu na specyfikę formacji i zadania mają dużo większe obowiązki i wyższe wymagania niż ich odpowiednicy w innych formacjach. Istotnym elementem etosu Korpusu Piechoty Morskiej jest lojalność wobec jednostki, Korpusu i Ojczyzny a także wysokie poczucie wartości i honor. Istotnym jest także poczucie, że choć cały Korpus jest elitarny to wewnątrz nie istnieją inne podziały.
„Semper Fidelis” – zawsze wierni – motto Korpusu Piechoty Morskiej.
Once a Marine, Always a Marine – raz Marine – na zawsze Marine
(924)