91-letni weteran UPA i szef lokalnego Bractwa OUN-UPA Petro Wuszko zmarł podczas wygłaszania przemówienia z okazji rocznicy urodzin Romana Szuchewycza pod pomnikiem w Krakowcu.
Zdarzenie miało miejsce 9 lipca – weteran wygłaszał mowę do zgromadzonych, aby nagle upaść. Upowiec stracił przytomność – akcja reanimacyjna nie dała rezultatu.
Wuszko do UPA wstąpił w 1944 roku. Był przewodniczącym Bractwa OUN-UPA rejonu jaworowskiego obwodu lwowskiego – zrzesza ono weteranów organizacji odpowiedzialnych za ludobójstwo Polaków. Do dziś jednak upamiętnia swoich bohaterów, podobną część oddają także SS Galizien – kolaboracyjnej jednostki działającej na rzecz III Rzeszy.
Sam Szuchewycz, któremu właśnie oddawano honory, był głównodowodzącym UPA, która odegrała główną rolę w czystkach etnicznych dokonanych na Polakach. Wydał rozkaz eksterminacji polskiej ludności męskiej w Małopolsce Wschodniej. Zginął w 1950 zastrzelony przez Sowietów. jego syn Jurij, deputowany ukraińskiego parlamentu, głosi takie szokujące poglądy:
źródło: Kresy.pl
(25369)