Wśród bliskich żegnających Andrzeja Wajdę nie zabrakło Daniela Olbrychskiego. Jak informuje ,,Super Express”, słynny aktor uczcił pamięć Wajdy, pijąc na parkingu po pogrzebie.
W środę w Krakowie miał miejsce pogrzeb Andrzeja Wajdy. Reżyser został pochowany w rodzinnym gronie na cmentarzu Salwatorskim.
Na jego pogrzebie nie mogło zabraknąć Daniela Olbrychskiego, który wielokrotnie podkreślał, że to właśnie Wajdzie zawdzięcza wielką karierę, którą zrobił.
Jednak jak informuje gazeta, nie udał się na stypę, tylko wraz z Robertem Muchem, kierowcą rajdowym, poszli do sklepu z alkoholami, gdzie kupili alkohol i napoje gazowane, a następnie wypili je razem, stojąc na parkingu.
Po wypiciu Olbrychski i Mucha wsiedli do samochodu, którym podjechała po nich Krystyna Demska-Olbrychska
– pisze SE.pl.
Wajda zmarł w wieku 90 lat 9 października. To właśnie u niego w 1965 Olbrychski zagrał swoją pierwszą dużą rolę – Rafała Olbromskiego z Popiołów. Potem występował jeszcze w takich filmach Wajdy jak Wszystko na sprzedaż, Polowanie na muchy, Krajobraz po bitwie, Brzezina, Piłat i inni, Wesele, Ziemia obiecana, Panny z Wilka, Miłość w Niemczech, Pan Tadeusz.
(9387)