Słowa kard. Kazimierza Nycza odbiły się szerokim echem. Metropolita warszawski stwierdził, że spotkanie z uchodźcą jest dla każdego chrześcijanina okazją do spotkania z Chrystusem”.
Papież Franciszek (…) każdemu z nas przypomina, że spotkanie z migrantem, spotkanie z uchodźcą jest dla każdego chrześcijanina okazją do spotkania z Chrystusem. To wcale nie są tylko wielkie słowa (…); one wynikają z istoty Ewangelii
– mówił w homilii kard. Nycz, dodając:
Papież mówi w swoim orędziu, że naszym zadaniem i także zadaniem Kościoła jest przyjmować uchodźców, chronić ich przed wszelkimi niebezpieczeństwami, które im grożą, ale także promować ich w tym środowisku, w którym się znaleźli, szukając lepszego życia, czy uciekając przed niebezpieczeństwem śmierci, prześladowań. Wreszcie uczestniczyć w procesie integracji tych ludzi
Kardynałowi odpowiedziała m.in. poseł Krystyna Pawłowicz, która pisała:
Proszę nas, Księże Kardynale, proislamsko nie agitować i nie zawstydzać »nieprzyjmowaniem uchodźców«, czytaj: Chrystusa
Posłanka dodawała:
Proszę nie stosować wobec Polaków uporczywej moralnej przemocy przy użyciu takiej interpretacji zasad naszej wiary, byśmy wbrew jasnemu nakazowi obrony Krzyża, wbrew naszej instynktownej niezgodzie i uzasadnionemu strachowi o nasze życie i bezpieczeństwo – sprowadzali do chrześcijańskiego kraju broniącego się właśnie przed lewacką agresją kulturową – migrantów i uchodźców z Afryki, Azji i Bliskiego Wschodu i »integrowali się« z nimi, skoro pierwszym religijnym celem tych »gości« jest nawracanie innowierców na islam, często przez zastraszanie i terror
Podreślała:
Chrystus zostawił nam nakaz obrony wiary, Chrystus nie nauczał islamu, Chrystus nie był muzułmaninem, ani »uchodźcą« czy »migrantem« w obecnym groźnym i odpychającym znaczeniu i we wrogim dla chrześcijaństwa obecnym kontekście historycznym. Zrównanie Chrystusa z obecnym uchodźcą islamskim, migrantem terroryzującym goszczące go miejsce jest – myślę – nadużyciem wobec naszej wiary i wobec nas
Zwróciła również uwagę na wielką pomoc, którą Polacy nieśli potrzebującym:
Polacy są tym narodem, który ofiarom różnych wojen, proporcjonalnie do swych możliwości, pomaga najwięcej. Mamy w Polsce już kilka milionów uchodźców z krajów sąsiednich i dalekich. Mamy ministra, który w zgodzie z wolą Polaków organizuje pomoc polską na miejscu i w krajach sąsiednich, bez potrzeby sprowadzania poszkodowanych do Polski i integrowania z się nimi pod przymusem i w strachu
Posłanka zakończyła:
Mam nadzieję, że Ksiądz Kardynał nie będzie się gniewał na mnie za powyższy pogląd przedstawiony w imieniu i w interesie – jak pokazują badania – większości Polaków. Dziś bronimy Polskę przed naporem bezbożnych nurtów lewackich i będziemy bronić przed antychrześcijańską agresją islamu, która teraz dokonuje się w Europie, i którą wszyscy przecież ze zgrozą obserwujemy. Proszę nam w tym pomóc i w tym właśnie błogosławić
Słowa posłanki skrytykował Piotr Kraśko:
Deklarowanie się jako obrońca wiary i niezgadzanie się ze słowami papieża i kardynała, naprawdę nie jest możliwe. Szanowna pani poseł, kardynał Nycz i arcybiskup Gądecki nie powiedzieli ani o słowo więcej niż to, co od wielu miesięcy mówi papież Franciszek
– skwitował na antenie Radia TOK FM. A jakie jest Wasze zdanie? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.
(4851)
Nie trzeba być katolikiem aby być CHRZEŚCIJANINEM.
Kim jest papież jak nie człowiekiem wybranym przez innych ludzi? Dlaczego nie zgadzając się z jego słowami mamy być postrzegane jako antychrzescijanie? Aby być prawdziwie wierzącym nie trzeba być katolikiem to nie jest jedynyny odlam wiary chrześcijańskiej.
krasko zapomnial o jednym, ze my trzymamy sie nauki Jezusa, a papiez i biskup nie sa Bogiem tutaj na ziemi, tylko takimi samymi grzesznikami jak krasko.
I to jakimi grzesznikami
Jakieś 45 lat temu, mama czytała nam przepowiednię przepisaną do zwykłego szkolnego zeszytu. Utkwiło mi w pamięci kilka zdań, które mówiły, że ostatni papież będzie czarny. I ja w swej dziecinnej i późniejszej naiwności czekałem z niepokojem na wybór kolejnych papieży modląc się aby nie był Murzynem. Ale czarny nie znaczy Murzyn, bo czarnymi nazywa się Jezuitów, a obecny papież Bergoglio jest jezuitą. W tej przepowiedni mowa była o ostatnim papieżu, nie o końcu Świata.