W nocy z 3 na 4 sierpnia 1924 r. miał miejsce sowiecki dywersyjny napad zbrojny na miasteczko Stołpce latem 1924 r. Był to największy atak dywersyjny sowietów na przedwojenne Kresy. W trakcie podobnych aktów terroru palono majątki ziemskie, atakowano posterunki policyjne, napadano na pociągi, podżegano miejscowych chłopów do buntów. Celem tych działań było zdestabilizowanie całego regionu, sprowokowanie zbrojnych starć, a w konsekwencji – oderwanie ziem ukraińskich i białoruskich od Polski i przyłączenie ich do Rosji Sowieckiej.
Atak na Stołpce stanowił apogeum sowieckiej dywersji zbrojnej we wschodniej części II Rzeczypospolitej prowadzonej od zakończenia wojny polsko-bolszewickiej 1919-1920.
Do napadu doszło w nocy z 3 na 4 sierpnia 1924 r. Dokonał go oddział terrorystyczny pod dowództwem Stanisława Waupszasowa, oficera wojska bolszewickiego i kadrowego czekisty litewskiego pochodzenia. Dywersantów było ponad 50 (według innych źródeł ok. 150); do Polski przedostali się z nielegalnie przez granicę z Rosją Sowiecką. Następnie połączyli się z mniejszymi grupami. Byli podzieleni na cztery plutony wyposażone w karabiny ręczne i granaty. Każdy pluton dysponował również 3 karabinami maszynowymi.
W wyniku ataku została zniszczona komenda Policji Państwowej, podpalony dworzec kolejowy i budynek starostwa oraz zdewastowane i ograbione wszystkie sklepy i magazyny handlowe. Głównym celem było jednak wtargnięcie do więzienia i oswobodzenie ok. 150 więźniów, a przede wszystkim przywódców Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi, Josifa K. Loginowicza i Stanisława Mertensa. Straty polskiej strony wyniosły 7 policjantów zabitych i 3 rannych. Podczas strzelaniny zginął też urzędnik starostwa. Za wycofującymi się w kierunku granicy dywersantami został wysłany pościg w postaci pododdziału ułanów, ale zostali oni powstrzymani ogniem karabinów maszynowych.
Oddział rozproszyła Straż Graniczna, biorąc do niewoli 2 Sowietów. Podczas obławy schwytano kilku innych. Zeznali oni, że przeszli szkolenie dywersyjne w Mińsku prowadzone przez oficerów bolszewickich. Skutkiem napadu na Stołpce była decyzja władz polskich o utworzeniu Korpusu Ochrony Pogranicza, dzięki czemu szerzenie się sowieckiego bandytyzmu na Kresach Wschodnich zostało skutecznie poskromione.
(206)